A ja ci powiem, że jestem w 90% pewien, że większość stacji radiowych gra z mp3.
Co do winyli... tak, ta technologia była lepsza niż kasety, z jedną wadą na niekorzyść płyt - z racji tego, jak zbudowany był czujnik (w postaci igły), płyty zużywały się w miarę odtwarzania. Igła powodowała mechaniczne uszkodzenia ścieżki, co skutkowało coraz gorszą jakością odtwarzania (coraz większe "trzeszczenie", charakterystyczne ogólnie dla winyli).
Jeśli chodzi o kasety, to te najlepsze nośniki: z dodatkiem tlenku chromu jako nośnika magnetycznego (tzw typ II) oraz typu IV (specjalna mieszanka różnych metali) biły jednak na głowę płyty winylowe, zwłaszcza jeśli chodzi o dynamikę i przenoszenie tonów wysokich. I brak wad w postaci szybkiego zużywania się podczas odtwarzania.
Tyle, że gdy zwykła kaseta typu I (najzwyklejsza) kosztowała około 3 zł, chromowa (typ II) około 10 zł, a "metalowa" (typ IV) nawet do 30-40 zł.
Poziom szumów zależał w zasadzie od typu kasety (najniższy - typ IV) oraz w największym stopniu od zastosowanego generatora napięcia podkładu, służącego do kasowania starych nagrań, ale przy nagrywaniu sprzętem dobrej klasy, na dobrych kasetach szumy były mniejsze niż na winylu. Zresztą, proste magnetofony nie potrafiły kasować kaset typu II ani typu IV (za niskie napięcie podkładu i za słabe pole magnetyczne - ściślej, stosowany był kiepski generator napięcia kasującego, generujący większy szum oraz kiepskie głowice kasujące).
No ale dość już offtopu, wszak to temat o radiu DAB+