niektórych Twoich argumentów nie rozumiem:
to o czym piszesz to jest nisza, mało kto jest zainteresowany takim odbiorem. Dla mnie to nie jest argument za wprowadzeniem DAB-u.Braku mi w niej argumentu, że niektóre programy nie są dostępne w podróży z Gdańska do Zakopanego albo Szczecina do Rzeszowa
Zresztą same stacje lokalne nie są tym zainteresowane, bo operują na lokalnym rynku , który znają i tu utrzymują się z reklam. Poza tym koszt nadawania ogólnopolskiego byłby wielokrotnie wyższy niż lokalnego i po co im to.
I czy będzie ich stać na wykupienie miejsca w multipleksie, bo w tej chwili mają już swoje nadajniki, a ich utrzymanie nie jest drogie.
Najczęściej nie ma takiej konieczności. Na przykładzie 'mojego' RTCN-a: 3 nadajniki FM po 120 kW, 3x 60kW. W odległości 50 km bezproblemowy odbiór na przenośnym odbiorniku z anteną teleskopową, dla bardziej wymagających (stereo bez szumów) dipol prosty na dachu lub na balkonie.Dyskusja na temat DAB jest zawsze prowadzona z wizerunku ludzi mieszkających albo w aglomeracji z dużą ofertą rozgłośni w paśmie ukf albo przez ludzi, którzy zainstalowali dużą antenę na dachu i ściągają wiele programów z miasta wojewódzkiego
Chciałbym widzieć taki komfortowy odbiór dla T-Daba z mocą nadajników po 15 kW. Różnicę w zasięgu przy zmianie mocy sam potrafisz policzyć.
A komfortowym odbiorze w czasie podróży też można zapomnieć, a teraz taka możliwość jest.
Po stronie tradycyjnego UKF-u są: duże moce nadajników, których w przyszłości na pewno nie dostaniemy , przyjazna modulacja bez żadnego kodowania (nie licząc podnośnej stereo) i dostępność odbiorników, również tych o dobrych parametrach.
Dla mnie T-Dab nie oferuje nic lepszego, poza ilością (być może marnych) stacji, na czym mi specjalnie nie zależy (patrz: dyskusja o Dvb-t ).