dlatego trzeba UKF wyłączyć. Jeżeli DAB umożliwia mi odbiór bez wyciągania anteny a na UKF-ie potrzebuję antenę 60 - 70 cm, to mam teraz najlepszy argument przeciwko FM. Tak chwalisz UKF a właśnie sam podałeś argument dlaczego DAB jest lepszy.
Spoko, spoko... Bez wyciągania anteny pod samym nadajnikiem. A daleko od niego maja znaczenie niuanse długości teleskopu czyli stopnia jego rozciągnięcia w zależności od tego, na jakim kanale jest DAB.
Sieć DAB będzie zrobiona tak samo niechlujnie jak obecnie UKF, bo niby po co cos w radiofonii robi dobrze jak można gorzej (i taniej).
Także wnioski są przedwczesne, a szumy i pierdzenia mogą być zastąpione przez ąąąćć i ałłłńńńćć.
Proponuję coś zrobić bez wyciągania czegoś. I opisać efekt na forum technicznym.
Niech wywalą z DAB-u Jedynkę i Trójkę, przecież te programy są już dostępne na UKF-ie. Dwójka nie potrzebuje 160 kbps, bo Antypyra nie przekonał więcej słuchaczy do zalet tego programu. Niech nadają wszystkie programy PR z 100 kbps + wynik słuchalności w procentach.
Ignorancja do sześcianu.
DAB Polskiego Radia bez czołowych i znanych programów to dobra reklama dla DAB-u? Zamiast tego jakieś nowe twory, o których można pomyśleć, że mieszkają w lesie lub w bajce? Np. krasnale.
adac pisze: I będą tak robić dalej zamiast kupić sobie płytę nawet na rynku legalnych używanych albo poszukać streamu w necie co im wielokrotnie propronowałem. Znów na pocieszenie: niczego to pisanie nie zmieni tak jak i do tej pory.
A ile lat można pisać, że radio to co innego, a płyta co innego? Cele ich posiadania i używania nie są takie same. Istnienie płyt nie jest argumentem na rzecz partacko robionego radia z siorbiącym i metalicznym pogłosem, co robi często ten "wspaniały" i idealizowany tyle lat zachód.
Po co powtarzać takie wyświechtane zalecenia i wskazówki? Latami zresztą?
adac pisze:
Przez ta parę lat nie potrafili nawet podać sensownego wytłumaczenia: dlaczego nie ma tych 160 kbs dla ich ulubionych stacji.
To kto ma podać to sensowne wytłumaczenie? Chyba menagi a nie słuchacze.
Droga jest daleka ale systemy zmieniają się szybko. System który będzie 'wdrażany' przez 10 lat a w dodatku połowa słuchaczy i nadawców go nie akceptuje umrze śmiercią naturalną. Pozostaną tylko wtopione w niego koszty.
Otóż to.