ziutek4444 pisze:W czasie przeszłym bo wszystko się zmienia, ale nie wszystko w czasie przeszłym - np. Funkhaus Europa nadal nadaje po polsku.
Te kanały są transmitowane na antenie Radia Poland na kraj, a nie na zagranicę, pewnie z myślą o miłośnikach rozgłośni międzynarodowych więc nie wiem z jakich względów miałoby to być niedopuszczalne.
Przed laty Dwójka transmitowała RFI, Jedynka transmituje Radio Watykan, rozgłośnie regionalne PR transmitowały audycję wieczorną BBC i płaciły za to w twardej walucie, komercyjne lokalne rozgłośnie płaciły za transmisje serwisów BBC oraz transmitowały VOA.
Co prawda były to audycje w języku polskim, ale nie ma już ciekawych stacji nadających po polsku informacje międzynarodowe, więc pozostają jedynie audycje w języku angielskim. Oczywiście wolałbym aby BBC, VOA, RFI nadawało audycje po polsku tak jak kiedyś ale to niemożliwe.
Chyba się mocno nie rozumiemy. Jeśli jakaś rozgłośnia w Polsce chce transmitować lub retransmitować lub w inny sposób urozmaicać swój program audycjami kupowanymi za granicą i to emitować (dawać) krajowemu słuchaczowi, to nie widzę w tym problemu. Także słuchałem serwisów BBC, czy RFI na antenach Polskiego Radia. Miało to kiedyś jakiś sens, dzisiaj pewnie też by miało. Nawet problemu nie widzę w emisji takich materiałów, jeśli ktoś profiluje stację jako międzynarodową, o znaczeniu społecznie integrującym lub tworzącą jakąś federację (w telewizji są to np. TV5, 3 sat, ARTE, a nawet DW).
Ja jednak mam na myśli kanał rozumiany jako program dla Zagranicy, zgodnie z do niedawna stosowaną nazwą, którego głównym odbiorcą jest słuchacz z innego kraju, obcokrajowiec, a nie Polak przebywający za granicą i nie Polak w Polsce.
Max van Org pisze:Chyba redaktorzy nie są od promocji Polski. Promocję kojarzę z reklamą. Mogliby przedstawiać interesujące projekt w Polsce. Tylko skąd mają mieć materiał? Czy budżet PRdZ jest aż tak duży, że mogą podróżować i tworzyć własne materiały? Czy są to materiały tworzona przez IAR?
Od tego redaktorzy są, by sobie wyprodukować. A politycy mają im materiał stworzyć?
Max van Org pisze:Przecież koncentracja na „wewnętrznych sprawach Polski” narzucają politycy, w końcu jest ten kanał utrzymywany z środków MSZ. W tym przypadku nie różni się od VoA, DW itp. Inaczej wygląda sprawa w przypadku Funkhaus Europa, który jest opłacany z abonamentu na ARD i ZDF. Media publiczne w Niemczech nie otrzymują dotacji z budżetu państwa.
Jeśli coś jest na głowie postawione, to sposób finansowania tego nie zmieni. A rozgłośni Funkhaus Europa jednak bym do porównań nie używał. Nie jest to typowy "external service".
Max van Org pisze:
Jeżeli Polskie Radio nadaje audycje opłacane z budżetu innego państwa, to raczej nie ma nic wspólnego z wolnymi i niezależnymi mediami. Tylko PRdZ nie jest wolne i niezależne, tylko tubą propagandową MSZ.
Każdy typowy "external" w pewnych okolicznościach bywa propagandą własnego kraju. Nie widzę w tym nic dziwnego i nienormalnego, ale ta "przypadłość" ogranicza się do polityki, która nie powinna wypełniać całego programu. Powinno być miejsce na różnotematyczną publicystykę, kulturę, turystykę itd. we właściwych proporcjach. W tradycyjnym modelu "external service" jest wizytówką kraju.
Inną sprawą jest, że na europejskim rynku radiowo-telewizyjnym stworzono nowe modele stacji, a część z nich bazuje na kanałach, które kiedyś były typowymi "externalami".