janusz44 pisze:Wątpię czy będzie poniżej 40 Hz, poza tym trzeba posiadać porządne kolumny głośnikowe i słuch aby usłyszeć 30 Hz.
Obecnie realizatorzy nagrań kładą przesadny nacisk na średni bas pod małe kolumienki podstawkowe - najwięcej jest po domach, inaczej to by nie grało. Przy dużych kolumnach wychodzi raczej buczenie a nie niski bas. Kto to jest org? Tak na marginesie. Kolego antypyra spotykałeś się z redukcją szumu w urządzeniach audio, to na jakiej zasadzie działa?
Realizatorzy muzyki "łupu-cupu" , czyli tej o wąskim zakresie dynamiki (pojętej muzycznie), robią różne cuda deformujące naturalny dźwięk: przycinają, obcinają, uwypuklają i tłamszą i potem każą sobie płacić za takie g. Cała tragedia współczesnych nagrań muzyki rozrywkowej!!!! Na CD da się to zrobić, już na winylu taka skrajnie duża kompresja nie jest możliwa. Może stąd pogląd tu i owdzie wyrażany na forach, że winyle lepiej brzmią; są tam granice spaskudzenia (podgłośnienia) dźwięku ze względu na ograniczoną pojemność płyty.
Po co się o to troszczą?
Nagrane powinno być pełne pasmo. Jak komuś źle brzmi bas w domu, ma regulator barwy dźwięku we wzmacniaczu albo equalizer i niech gałkuje.
Realizatorzy innej muzyki muszą nagrywać liniowo w pełnym paśmie, bo np. symfonia Beethovena ma swoje naturalne różnice nasilenia dźwięku, które trzeba zapisać, a nie spłaszczyć. Dodam, że współczesne nagranie cyfrowe to w pełni umożliwia.
Proszę mnie nie egzaminować z reduktorów szumu. Potrzebne one były magnetofonom kasetowym typu "deck". Były to różne odmiany Dolby działające na zasadzie kompresji i ekspansji - i tylko w systemie analogowym.
Tunerom radiowym niepotrzebne są żadne reduktory szumów, a odpowiedni poziom sygnału i szumu nie słyszymy. Niech Max van Org kopnie się w głowę, mówiąc o wzmacnianiu ciszy podczas braku sygnału modulującego na UKF i wyciąganiu szumu. To taka jego demagogia- zresztą jak zwykle i od lat.
Max van Org pisze:
Szum o którym ja piszę nie powstaje w studio a podczas dystrybucji pomiędzy nadajnikiem a odbiornikiem. Jeżeli w rozgłośni wyłączysz wszystkie źródła, to do słuchacza powinna docierać tylko cisza a dociera szum. Jeżeli jesteś wielbicielem UKF-u do nagraj sobie ciszę w programie, z normalizuj natężenie dźwięku i słuchaj sobie szum. W DAB+ po prostu nie będzie dźwięku, na UKF-ie będzie szum.
No i co z tego? Proponujesz jakieś sztuczki pomiarowe, a przy normalnej głośności odsłuchu audycji na UKF w domu szumu nie ma, tzn. jest niesłyszalny.
Max van Org pisze:
To też bajka, którą chętnie powiela się na forach. Wszyto zależy od tego jak ustawiony jest Orban. Dźwięk z wytworni dostarczany jest jak klocek.
Najczęściej źle, jeśli szef jest głuchy.
Max van Org pisze:
Czyli DAB+ nie jest winny za to, że fachowcy jak ty masakrują słuchaczy złym dźwiękiem? Przecież jesteś ekspertem od dźwięku, to dlaczego nagrywasz go tak marnie, że dociera do słuchaczy w złej jakości na UKF-ie i w DAB+? Czyli kolega DVB-T/S ma rację, że lepiej przestawić dystrybucję na internet? Janusz44 pisał również o portalach internetowych, które będą dostarczały dźwięk w jakości Hi-Fi. Przecież na świecie są streamingi w flac i dźwięku 5.1. Może lepiej wyłączyć UKF, DAB+ i AM, wtedy wszyscy przestawią się na dźwięk w lepszej jakości w sieciach kablowych, na satelicie i w internecie?
DAB jako system nie jest winny, że dźwięk w nim jest zły (szczególnie w krajach tzw. postępowych). Nie trzeba umieszczać w muxie po 14 stacji, a 6-7.
Ale jego wadą jest mała wydajność binarna.
I ciągle ta sama pokrętna od lat argumentacja odsyłająca przeciwników niechlujstwa w radiofonii do streamingów, płyt, spotifajów, portali itd. A mowa jest o radiu na co dzień, które nie powinno zjeżdżać ze standardami dźwięku.
Max van Org pisze:
Ale przecież tu zaczyna się już dyskryminacja. W miastach Polskie Radio uruchomiło DAB+ i silne nadajniki FM. Poza miastami twierdzą, że nie ma wolnych częstotliwości. Niech nie dyskryminują słuchaczy poza aglomeracjami, żeby również oni mogli słuchać radio na klopie bez drogiej instalacji anten na dachu. Radio cyfrowe musi działać na każdym smartfonie wszędzie w Polsce!
Znalazł się obrońca uciśnionych, który niedawno postulował zaoranie Polskiego Radia do rangi komercyjnej puszki.
Max van Org pisze:
W Gdańsku górki nie trzeba doświetlać, trzeba doświetlać tereny pomiędzy dolnym a górnym tarasem. Wystarczy prześledzić dyskusję na temat DVB-T na tym forum.
Górki nie trzeba doświetlać, ale nadajniki doświetlające trzeba postawić nie w piwnicach, a w jakichś wysoko położonych punktach. Czytaj ze zrozumieniem.