djkl pisze:Bardzo cieszę się, że takie testy się zaczną. Mam dosyć szumiącego radia w samochodzie. Mam nadzieję, że dożyję
tych czasów w których będę miał wybór wielu dla mnie interesujących stacji.
Może trzeba założyć porządną instalację ?
Zauważam, że odbiór samochodowy w dzisiejszych czsach często przypomina odbiór TV na tzw "antenie siatkowej". Zwłaszcza gdy radio nie jest fabrycznie montowane przez producenta samochodu.
Ludzie mają takie wynalazki że strach.
Ileż razy poprawiałem znajomym te instalacje.
Ja np w moim Nissanie Micra (jako 5 właścciiel) odziedziczyłem antenę fabryczną i dziurę po radiu.
Kuzyn, któy czasem pożycza ten samochód wygrał radio w karty i przyniósł mi do założenia (mi radio ne jest potrzebne).
Założyłem.
Najpierw okazało się, że przewó antenowy nie ma.... masy na oplocie.
To znaczy była ale z dość sporą rezystancją i "trzeszcząca".
Cos gdzieś skorodowało a ja nie bedę rozbierał samochodu.
No to postanowiłem poświęcić jeden bezpiecznik i "przepalić" ten niekontakt.
Udało się. Teraz rezystancja jest niemieżalna.
Co z tego skoro antena jest fabryczna i w postaci chowanego (wysuwanego) pręta stalowego, mającego chować się w słupku nadwozia.
I pręt ten nie ma przejscia dla napięć stałych z "gorącym" zaciskiem wtyku antenowego.
Więc albo jest tam sprzęgnęcie pojemnościowe (np pręt chowany przez cienką warstwę materiau izolacyjnego i ta wwarstwa robi za kondensator) albo może była tam nawet sprężyna ślizgajaca się po pręcie (i przejscie galwaniczne dla napięcia stałego było) ale ze starosci się popsuło.
W każdym bądź razie radio owszem gra, ale sygnał jest daleki od doskonałości.
Na otwartym terenie nic nie szumi ale np w lesie nieopodal już jest "efekt mobilowy".
Radio znajomego (fabryczne w japońskim samochodzie) nic nie szumi.
I odbiera bez podniesionej propagacji troposferycznej stacje z ościennych RTCNów jak z macierzystego (na wyspie Wolin odbiera zawsze stacje ze Szczecina, Koszalina, Piły, Pyrzyc a często z Poznania czy Bydgoszczy i to nawet gdy na innym sprzęcie brak oznak podniesionej propagacji).
Ale to porządne radio z softwareowym demodulatorem, niską posrednią itp bajerami.
Czułość na ucho porównywalna z radiotelefonem radiokomuniakcyjnym UKF (czyli poniżej 0,5uV) co kiedyś było nie do pomyślenia w odbiorniku radiofonicznym UKF używającym "szerokiego" FMu.
Czułość porównywałem poprzez uruchomienie nadajnika 15W WFM na 88 MHz i tej samej mocy radiotelefonu na 80 MHz zamiennie podłączanych do tej samej anteny nadawczej (dipol na mid-band zestrojony na 79 MHz).
Łączność NFM na 80 MHz mniej wiecej w tych samych miejscach i w podobnym stopniu szumiała co radiofoniczny nadajnik WFM odbierany na tym fabrycznym radiu samochodowym.
A ci co się znają wiedzą, że WFM jako szersza emisja powinien szumieć wcześniej.
Skoro oba sprzety (radiotelefon mid-band w samochodzie używał anteny ćwierćfalowej tak jak radio samochodowe) działały podobnie to wniosek jest jeden: badane radio samochodowe jest rewelacyjne.
A w Warszawie to radio pod PKiN (wiem, ze akurat pod samym "pajacem" sygnał nie jest najsilniejszy) nie miało ani jednej intermodulacji (lub były jakieś ledwo zauwazalne prążki w jednym miejscu) i odbierało pod tym "pajacem" stacje z osciennych RTCNów.
Zwykłe radio miało w tym miejscu sieczkę na paśmie.
Dlatego uważam, ze FM wcale nie jest taki zły.
Wcale nie musi dokuczliwie szumieć, skoro dobra instalacja odbiorcza pozwala na bezproblemowy odbiór.
Wspomniane radio oczywiscie szumi ale na stacjach zupełnie nie przeznaczonych dla danego obszaru.
Skoro tak jest to i w DAB+ nie będzie tak, że nagle w cudowny sposób DAB+ da nam odbiór stacji z drugiego końca kraju.
UKF to UKF.
Akurat FM to nie jest taki zły aby pilić z cyfryzacją tej drogi odbioru radia.
TV jest cyfryzowana na świecie bo analogowa emisja TV jest skandalicznie pasmożerna w stosunku do tego co można uzyskać cyfrowo.
Ponadto jest dużo bardziej wrażliwa na odbior wielodrogowy itp problemy.
Stąd zainteresowanie samych nadawców (na świecie) cyfrą w TV.
W radiu UKF nie ma takich dużych dysporoporcji korzyści.
DAB+ to postęp w stosunku do FM ale nie aż taka rewolucja żeby uzsadniała ogromne koszty dla nadawców.
Stąd rynek nie spieszy się z cyfryzacją radia tak jak ma to miejsce z telewizją.
A i w DAB+ jeśli instalacja odbiorcza będzie lipna t zamiast "denerwujacych szumów" będzie jeszcze bardziej denerwujące rwanie odbioru (denerwujące bardziej bo PRZERYWAJĄCE odbiór a nie tylko go uprzykrzajace).
A i pasmo jest wyższe więc zasięg stacji będzie mniejszy (chyba że skuteczność emisji cyfrowej to zrekompensuje).
vari