Emitel

Względem FMu i tym bardziej 225kHz na DAB+ z nadajnika testowego Toruń Moniuszki jest opóźnienie! Zauważyłem natomiast. że głos oryginalny przemówienia na otwarcie olimpiady w Sochi jest równoczesny z ta samą ścieżką nadawaną w kablówce MULTIMEDIA w Toruniu. Nie ma żadnej różnicy, tego się nie spodziewałem. Może jakieś naukowe wyjaśnienie?
Aha! Z tej samej kablówki jest różnica na dwóch róznych telewizorach (oba LG kineskopowy i 42 LCD). Stary LG ma większe opźnienie.

Jest opóźnienie bo być musi ze względu na kodek i kompresję sygnału, co w tym dziwnego?

Z dźwiękiem z kablówki to nie rozumiem, napisz proszę jeszcze raz - jaki głos oryginalny, jaka ścieżka czego i w czym..?

A co do telewizorów - masz dobry przykład na zaobserwowanie różnic w dekodowaniu dźwięku i obrazu pomiędzy producentami. Też całkiem naturalna rzecz.

Tak na czuja wiem skąd się biorą opóźnienia (propagacyjne, cyfrowe), ale zdziwiło mnie, że w TVP1 nadawanej koblowo (MULTIMEDIA) i w PR 1 (DAB+ Moniuszki) było identyczne (równe) opóźnienie co do milisekundy!

Moje dwa odbiorniki DAB DUAL4 I SANGEAN też dają różne opóźnienia. Nic w tym dziwnego, ale to kojejny wkurzający szczegół w cyfryzacji radia-oprócz kiepskiego debitu stacji muzycznych. Chyba, że się przyzwyczaimy (do opóżnienia oczywiście).

Razem ze wzrostem słuchania audycji radiowych poprzez odbiorniki DAB+, Internet i sieci kablowe, zanika nam ważna rola radia w synchronizacji czasu.
Pewnie będzie musiało zniknąć "pikanie" o pełnych godzinach, a spikerzy będą mówić "minęła godzina...".
Na razie poprzez AM i FM synchronizacja jest możliwa przez wprowadzenie kontrolowanego opóźnienia, ale gdzie indziej już się nie da...

w DAB teoretycznie się da.
Opóźnienie kompresji i przesyłu jest stałe, więc jego wpływ da się wyeliminować.
Na opóźnienia związane z buforami w odbiorniku też jest sposób, stosowany w głównie w odbiornikach samochodowych. Dzięki temu możliwe są płynne przełączenia DAB -> FM i FM -> DAB przy utracie zasięgu. Gdy wszystko zostanie tak skonfigurowane i jeśli radio obsługuje taką metodę, różnic nie będzie.

A co będzie, jeśli nie? Czyli powoli, a radio cyfrowe nie będzie nie tylko wzorcem jakości dźwięku, ale nawet i czasu aktualnego.

A co będzie jak radia w ogóle nie będzie?
Aktualny czas przekazywany jest w DAB w zupełnie inny sposób i wyświetlany na ekranie odbiornika.

OK. Szkoda by było, gdyby radia nie było, ale fakt faktem, że słucha go jeszcze tylko średnie i starsze pokolenie. Reszcie wystarcza piratowanie i ściąganie muzyki z torrentów.


Edit. He,he, he uderz w stół i nożyce się odezwą. Zlinkowało się to, co napisałem, tj. wyrażenie "ściąganie muzyki". Co za czasy pazerności i chamstwa ze strony menag internetowych!

Przepraszam za off.

A co będzie jak radia w ogóle nie będzie?

Nie należy tragizować. Koniec Dab-u w wykonaniu P.Radia czy też ewentualny koniec radia państwowego (oficjalnego) to jeszcze nie koniec radiofonii w ogóle.

koniec radia państwowego (oficjalnego) to jeszcze nie koniec radiofonii w ogóle.

Nie koniec radiofonii w ogóle. A w szczególe początek całkowitego chłamu programowego i technicznego.
Kto puści wtedy dobry koncert? Kto będzie nadawać bez przesterów?

mejson pisze:Razem ze wzrostem słuchania audycji radiowych poprzez odbiorniki DAB+, Internet i sieci kablowe, zanika nam ważna rola radia w synchronizacji czasu.
Pewnie będzie musiało zniknąć "pikanie" o pełnych godzinach, a spikerzy będą mówić "minęła godzina...".
Na razie poprzez AM i FM synchronizacja jest możliwa przez wprowadzenie kontrolowanego opóźnienia, ale gdzie indziej już się nie da...

Aż tak źle to napewno nie będzie choć z drugiej strony kto obecnie używa radia żeby synchronizować sobie czas? Przecież w dobie ciągle rozwijającej technologii śmiało możemy to zrobić za pomocą innych sprzętów z telewizorem czy telefonem włącznie. W oparciu o radio (o to co jest słyszane a nie pokazane na wyświetlaczu) czas jest zsynchronizować nie zwykle trudno zresztą i tak radio w kwestii czasu przydaje się osobom które nie mają zegarków niż tym którzy chcą je ustawić.

Transmisja radia cyfrowego jest opóźniona ok.2 sek. w stosunku do analogowej.Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że sygnał czasu nadawany np. w południe w Jedynce nie oznacza punktualnie godziny 12. Jest przesunięty o te nieszczęsne 2 sekundy. To duża niedoróbka i jestem ciekaw jak Emitel sobie z tym poradzi?

Cyfrowe przetwarzanie sygnału zawsze powoduje opóźnienia. Nie da się tego wyeliminować. Jedyne co można zrobić to albo zrezygnować z podawania sygnału czasu, albo przyspieszyć w studiu sygnał na tyle, by po kompresji i dekompresji sygnał czasu mniej więcej odpowiadał rzeczywistości.

Problem w tym, że odbiornik za każdym razem trochę w innym momencie rozpoczyna dekodowanie. Jeśli włączymy dwa odbiorniki obok siebie, z reguły zauważymy nieznaczne opóźnienie na jednym z nich. Nie da się więc idealnie zniwelować opóźnień. Taki urok sygnałów cyfrowych.

A czas należy odczytywać z wyświetlacza. Znaczniki czasu przesyłane w strumieniu pozwalają na bardzo precyzyjne synchronizowanie zegarków w odbiornikach.