Artek Ł. pisze:tylko czemu niema w Polsce porządnych zewnętrznych STB tylko w Polsce są same dekodery z niskiej półki ( jak najtańsze )
1. Moim zdaniem, nie jest tak źle, jest spory asortyment dekoderów i w miarę dużo producentów. Są Fergusony, Opticumy, Technisaty, Maximumy, Triaxy, RWT, etc... Wszystko to są dobre firmy z długą historią i dobrym zapleczem, z dobrymi produktami. A, że większość odbiorników bazuje obecnie na dwu, trzech konstrukcjach bazowych - tak świat jest już teraz skonstruowany. W technologii SAT jest dokładnie tak samo.
Ale, dla równowagi, powiedziałbym też tak, że najlepsze pod kątem osiągów i obsługi są, moim zdaniem,
comba SAT/DVB-T, co oczywiście wynika z dopracowania dekoderów SAT.
2. Mamy kraj z takimi, a nie innymi możliwościami finansowymi jego mieszkańców. Więc jest generalne zapotrzebowanie na sprzęt z grupy taniej i średniej. Poza tym, byliśmy jednymi z pierwszych, którzy wprowadzili DVB-T z mpeg-4, a wiadomo powszechnie, że pierwszy ma zawsze
przechlapane.
Nikt też nie chciał robić specjalnie na tak niepewny rynek, jak polski. Więc bazowano na konstrukcjach dla Włoch... przykładowo. RWT miał ambicje, zrobił bardzo zaawansowane dekodery, zgodne ze wszystkimi wymaganiami, ze słuszną ceną... ale bazujące na tych analogicznych półproduktach, co chociażby Ferguson. Skutek... każdy widzi... gdzieniegdzie można teraz znaleźć jeszcze ich wyroby.
3. Warto też pamiętać, że dwa lata temu wybór sprzętu z mpeg-4 był, w porównaniu do chwili obecnej - ZNIKOMY, w odróżnieniu od sprzętu z mpeg-2, który był robiony już wtedy rzeczywiście w bardzo wielu mutacjach, dla mnóstwa odbiorców, w tym dla Anglii, z jej unikalną koncepcją DVB-T.
ntcdvb pisze:Wasze opinie potwierdzają, że jest potrzebna dobra i na szeroką skale kampania informacyjna.
Tylko, że jak ktoś nie chce, nie myśli i nie interesuje się, a jedyne co potrafi to impulsywnie podpisywać umowę, to żadna kampania informacyjna nie pomoże...
:
:
:
