ntcdvb pisze:nowością już jest DVB-T2 MPEG4 H.265
cyber pisze:osobiście jestem za wdrożeniem DVB-T2 w Polsce i to w H.265
ntcdvb pisze:DVB-T2 H.265 to bardzo droga sprawa dla nadawców (operatora technicznego) jak i odbiorców. (obecnie)
Po pierwsze, przyjmijcie do wiadomości, że nie ma w chwili obecnej żadnego H.265 - to jest standard dla którego dopiero ustalono finalne wytyczne. Z naciskiem na 4 (słownie: cztery) ostatnie wyrazy.
Owszem pojawiły już się testowe chipy i enkodery/dekodery (z naciskiem na testowe, obsługujące najprostsze profile HEVC i to tylko do rozdzielczości 2K/4K) i zapowiedzi kto to nie będzie i w czym obsługiwał tego standardu - ale chyba by było dziwne żeby ktoś napisał że NIE będzie obsługiwał
.
Cały ten ostatni szum to tylko medialny bełkot spowodowany sezonem ogórkowym. Zanim pojawi się profesjonalny sprzęt z obsługą HEVC/H.265 to miną ze 2 lata i kolejne 2 lata zanim stacje/operatorów/nadawców/producentów będzie na nie stać (a potem kolejne 2 zanim konsumentów będzie na nie stać). ;-D
PS. A odnośnie tematu, stoję przy swoim zdaniu że kolejny "MUX-77" i "MUX-69" (czy jakie tam mogą mieć numerki) powinny być muxami HD - o niskiej opłacie dla NADAWCY (porównywalnej obecnie z opłatą za SD - jak nie mniej) ale z warunkiem że 75% contentu (nie reklam, autopromocji, czołówek i plansz testowych) będzie w prawdziwej jakości HD (nie upscale) przy czasie nadawania nie krótszym niż 20 godzin na dobę.
Jeśli ktoś spełni te wymagania (a jeszcze jak zapewni brak przerywania programów reklamami) to niech nadaje nawet za darmo. Potem konkurs na kanał filmowy, dokumentalny, muzyczny, przyrodniczy, sportowy i informacyjny. Starczy na zapełnienie 2 muxów ku uciesze wszystkich polaków.
To jest proste jak barszcz i trzeba tylko chcieć to zrobić - a finansowanie zapewnić ze ściąganej od każdego polaka opłaty audiowizualnej (podatek audiowizualny) bulony razem z rocznym sprawozdaniem podatkowym. Odpadną urzędy, okienka pocztowe i inne hocki-klocki z tym gdzie, komu, za co, ile i kiedy płacić - bo wszyscy wiemy że o każdej opłacie idzie zapomnieć ale akurat o PIT'ach się raczej nie da (a tych co długo zapomnieli to boli do dzisiaj)