Zastosowany kodek nie ma najmniejszego znaczenia dla poziomu sygnału i przerw w odbiorze.
Polecam poczytać o
http://pl.wikipedia.org/wiki/Model_OSI. Co prawda w DVB pewnie wygląda to trochę inaczej, ale zasady są tak naprawdę podobne.
W DVB-T etapy będą wyglądały mniej więcej tak:
1. Zamiana sygnału radiowego na strumień "0111011001".
2. Korekcja błedów w strumieniu na podstawie przesyłanych danych naprawczych. Parametr FEC oznacza stosunek ilości bitów transmitujących dane do ilości bitów naprawczych. Dla FEC 3/4, na każde 4 bity, 3 przenoszą dane, a 1 zawiera informację naprawczą. Etap ten pozwala określić, które fragmenty strumienia nie zawierają błędów i skorygować te błędne. Wszystko jednak zależy od ilości samych błędów. Im niższy FEC tym sygnał bardziej odporny na zakłócenia. Z drugiej strony im wyższy FEC, tym większy procent strumienia może być wykorzystanych na transmisję danych, a tym samym rośnie bitrate dostępny w wyższych warstwach.
3. Na tym etapie dysponujemy już czystym strumieniem danych w którym są zmuxowane strumienie całego MUXu. Każdy przesyłany w tym strumieniu pakiet posiada nagłówek informujący do jakiego strumienia należy. Do wyższej warstwy przekazywane są tylko określone pakiety, najczęściej związane z konkretnym kanałem jaki oglądamy. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby przetwarzać wszystkie pakiety. Przykładowo komputer wyposażony w jeden tuner DVB-T może jednocześnie wyświetlić na ekranie 8 kanałów z MUX2.
4. [opcjonalnie] Strumienie mogą być zaszyfrowane. Szyfrowanie najczęściej jest wykonywane za pomocą algorytmu CSA. Ten algorytm wykorzystuje się od samego początku DVB. Algorytm CSA do odszyfrowania potrzebuje klucza DW i zadaniem kart kodowych jest przetworzenie zaszyfrowanych kluczy CW przesyłanych osobnym strumienim na odszyfrowane klucze DW. Te klucze zmieniają się kilka razy na minutę.
5. Dopiero na tym etapie, dysponując odszyfrowanymi strumieniami możemy wygenerować dźwięk i obraz. Dopiero w tym momencie jesteśmy w stanie określić, że obraz został zapisany przy użyciu MPEG4, a dźwięk w E-AC3. Oprócz strumieni Audio/Video mamy strumienie EPG, telegazety, informacje o sieci nadajników, a mogą być też przesyłane informacje do kart kodowych, czy dowolne strumienie danych w tym jednokierunkowe łącze internetowe.
Dlatego zastosowanie MPEG2 nie poprawiłoby zasięgu, czy jakości sygnału. Wpływ byłby tylko taki, że w jednym MUXie zmieściłyby się 4 kanały w jakości 8 obecnych w MUX2.
Dodatkowo DVB-T2 różni się od DVB-T właściwie tylko w zakresie 1 i 2 z powyższych etapów. Do tego korzystając już z MPEG4 w ramach DVB-T, zmiana na DVB-T2 nie przyniesie widocznych korzyści, tym bardziej, że wciąż mamy plansze testowe w MUXach.