Nie zgadzam się. Nie ma żadnych skoków powodowanych przez SFN, Zresztą do mnie sygnał z Wichowa nie dochodzi (K41 nie łapie, choćbym nie wiem jak antenę powykręcał), ze względu na wzgórze między Jędrzychowem a Os. Leśnym (Jagodowe, amfiteatr, etc - te okolice, na dvbtmap.eu ładnie to widać).virus904 pisze: To właśnie jego wina, sami sobie odpowiadacie na pytanie, skoro antena jest bardziej na zachód znaczy "widzi" głównie jeden nadajnik, a jak mieszkasz w zasięgu obu i antena jest skierowana, że "widzi" oba to jakość sygnału skacze w zależności który akurat nadajnik zbiera. Nie jest to na 100 % wina TV ani instalacji.
SFN jest po to aby na tej samej częstotliwości pokryć jak najwięcej terenu BEZ SZKODY dla jakości sygnału; nie ma czegoś takiego jak wytłumianie się wzajemne sygnału czy przełączenie sie anteny z nadajnika na nadajnik. SFN jest szeroko stosowany na zachodzie Europy.
Pzdr.,
M.