No niestety, nie jest to takie proste.
Nie jest tak, że jedynym parametrem decydującym o możliwości odbioru sygnału z sieci SFN jest spełnienie warunku przestrzegania max. odległości między nadajnikami. Bo po pierwsze ( o czym już pisałem ) liczy się maksymalne opóźnienie sygnałów
ale u odbiorcy -
bo przecież decydujące są parametry sygnału na miejscu gdzie odbieramy - nadajniki mogą być nawet 200km od siebie, a i tak będzie dużo takich miejsc gdzie prawidłowy odbiór będzie możliwy - bo opóźnienie sygnałów u odbiorców będzie równe 0 (gdy będziemy w równej odległości od obu nadajników) lub będzie w granicach GI
.
Mało tego, są też takie sytuacje że nadajniki SFN są od siebie oddalone o np. 20km i znajdą się takie miejsca gdzie odbiór SFN będzie możliwy tylko z jednego z tych nadajników (mimo że emisje MFN są poprawnie odbierane z obu).
Parametrami które decydują o możliwości odbioru w SFN są, oprócz spełnienia warunku max. opóźnienia (
u odbiorcy ), poziom i jakość sygnału z poszczególnych nadajników.
Pojawienie się w danym miejscu, gdzie wcześniej był prawidłowy odbiór mux-3 z Kisielic, nowego sygnału mux-3 (Chwaszczyno) powoduje, że odbiornik próbuje się zsynchronizować do niego ( bo sygnał z Chwaszczyna ma w tym miejscu większy lub zbliżony poziom do tego z Kisielic ) i w efekcie mamy brak odbioru, bo jakość sygnału jest zła z powodu anteny ustawionej na Kisielice. Oczywiście ktoś powie że wystarczy przestawić antenę na Chwaszczyno i owszem, ma to sens, pod warunkiem że jest możliwy bezproblemowy odbiór pozostałych mux z tego nadajnika i że właśnie to ustawienie anteny zapewnia najlepszy sygnał mux-3.
A co jeśli tak nie jest - wtedy mamy problem, bo musimy wybrać kompromis w ustawieniu anteny lub wręcz zastosować 2 antenę pod mux-3 z wszystkimi tego konsekwencjami i kosztami (sumatory, pułapki kanałowe itp.)
Oczywiście nadawca ma wpływ na parametry sieci SFN, może przecież tak dobierać moce anten nadawczych, ich wysokość oraz kierunkowość aby były jak najbardziej optymalne z punktu widzenia działania sieci. Mało tego, może nawet wirtualnie oddalać od siebie nadajniki dobierając opóźnienia statyczne tak aby np. lokalny nadajnik mniejszej mocy nadawał sygnał z opóżnieniem z stosunku do dalszego dużej mocy:
SFN k29 mux-3
Sucha Góra:
Em. cyfrowa pr.: TVP1, TVP2, TVP Historia, TVP Kultura, TVP Polonia, TVP INFO, ... w MUX-ie 3. MPEG-4 AVC, 64QAM, 5/6, 1/4 SFN +0.
Baranówka:
Em. cyfrowa pr.: TVP1, TVP2, TVP Historia, TVP Kultura, TVP Polonia, TVP INFO Rzeszów w MUX-ie 3. MPEG-4, 64 QAM, 5/6, 1/4 SFN +52us.
Dzięki tym opóźnieniom będzie pewnie możliwa poprawna praca rozległego SFN Wręczyca - Kosztowy - Skrzyczne o którym wspominał _chris_
Niestety obecnie jest tak, że TVP chcąc zapewnić sobie jak największy zasięg mux-3 postawiła na jak największą moc nadajników głównych i emisję dookólną.
Ma to sens, ale przy emisji MFN. W przypadku emisji SFN w celu zapewnienia większego poziomu sygnału i możliwości odbioru wewnątrz pomieszczeń TVP powinna zastosować gęstszą sieć nadajników, ale o mniejszej mocy, a nie grzać ile wlezie z głównych RTCN-ów