dla maniaków wygodnego nagrywania mam tylko jedną receptę: dekoder na linuksie.
Zdaję sobie sprawę z znacznie większego kosztu takiego urządzenia, ale możliwości i wygoda obsługi są nieporównywalne do sprzętu opartego na zamkniętym oprogramowaniu.
Przez 3 miesiące używałem KM00188 (pojedynczy tuner, ale bolączki oprogramowania podobne). Od 4 miesięcy używam VU+ UNO na linuksie z wbudowanym pojedynczym tunerem oraz drugim tunerem na USB od n-ki (tu jest wątek dot. tego dekodera:
http://forum.emitel.pl/viewtopic.php?p=143215#p143215)
Od czasu zamiany na UNO mogę powiedzieć jedno: ŚWIĘTY SPOKÓJ!
Podstawowe zalety wg mnie:
- stabilność oprogramowania (niewiarygodne, ale od jego instalacji s/w nigdy się nie zawiesił ani nie wywalił, żadnego nieudanego nagrania, zgubionego czasu systemowego itd)
- brak ograniczenia ilości timerów (doszedłem do ponad 40 pozycji)
- sortowanie chronologiczne timerów oraz wykrywanie ew. kolizji terminów
- możliwość jednoczesnego nagrywania kilku audycji z tego samego multipleksu przy użyciu tylko jednego tunera - audycje są nagrywane jako zupełnie niezależne pliki.
- zapisywana jest pełna nazwa audycji aktualna w chwili programowania timera
- można ustalić domyślny margines czasowy trwania nagrywania względem terminu pobranego z EPG (np. rozpoczęcie 10 minut przed i zakończenie 20 minut po) aby zniwelować poślizgi w ramówkach
- razem z nagraniem zapisywany jest opis audycji dostępny z EPG
- można zacząć odtwarzać daną audycję jeszcze w czasie jej nagrywania, po przerwaniu (wyłączeniu) dekoder wznawia odtwarzanie od ostatniej pozycji
- rozpoczęcie nagrywania nowej audycji nie przerywa odtwarzania innego nagrania
Polecam zastanowienie się nad wymianą sprzętu, jeśli oczywiście finanse pozwalają.