zasada jest prosta - antena o maksymalnym zysku (16...18dB), na początek dajemy pasywną, a potem, jeśli nie ma stabilnego odbioru - dodajemy wzmacniacz. I kabel antenowy o dużym współczynniku ekranowania (przynajmniej 90dB), do zastosowań zewnętrznych - czyli wykonany z PE, w kolorze czarnym.hubi1212 pisze:Mieszkam w Gostyninie ok. 60 km od Rachocina. Jaką antenę wybrać. Dodam że mieszkam trochę w dołku i potrzebuje masztu żeby minąć przeszkody. Zastosować wzmacniacz czy nie ?
Bardzo precyzyjnie ustawiamy antenę na MAX jakości odbieranego sygnału, pokazywanej przez odbiornik.
Odbierasz oba nadajniki jednocześnie (tzw. SFN), ale z uwagi na twoją lokalizację na początek to antena musi być bardzo precyzyjnie ustawiona na MAX jakości odbieranych mux-ów, niezależnie, czy jest ze wzmacniaczem czy bez.karmelek pisze:- PKiN w W-wie z odległości 29 km w linii prostej, azymut: 161 stopni, słaba moc nadajnika.
- Raszyn / Łazy z odległości 45 km, azymut: 178 stopni, duża moc nadajnika.
Kolejna potencjalna przeszkoda to wysokie drzewa w niedalekim sąsiedztwie anteny, nie da ich się usunąć ani podnieść anteny ponad ich wysokość.
Profil ukształtowania terenu do nadajników jest korzystny.
A jakie % mocy i jakości odbieranego sygnału pokazuje dekoder?