Oczywiście dekodery w porównaniu z telewizorami to sprzęt stosunkowo prymitywnej konstrukcji. W wielu wypadkach bez korekcji i filtrów na wejściu antenowym. A i wśród telewizorów jest różnie. Są takie co dobrze, ale także i takie co gorzej radzą sobie z mocnym sygnałem, także zakłócającym - w tym SFN.
Ostatnio w Limanowej poprawiałem antenę ustawioną na Chorągwicę. Przekręcenie jej o dosłownie kilka milimetrów powodowało poprawę sygnału na mux-3, a degradację na mux-2 i odwrotnie. Mux-1 był najmniej wrażliwy na zmianę ustawienia anteny. Mimo wielu wysiłków, jakość sygnału mux-2 i 3 pozostawiała jednak (wg miernika) poniżej normy (BER E-02/E-04), a MER był praktycznie na pograniczu odbioru (22-23 dB). A jednak tv Sony pokazał na wszystkich mux-ach jakość 100%!
U Ciebie kłopoty z odbiorem wynikają prawdopodobnie z bardzo niskiej wartości MER. Wystarczą nieduże zakłócenia, by ten parametr ulegał obniżeniu do wartości granicznej (
klif cyfrowy), co powoduje pikselozę lub zaniki obrazu.