Emitel

Tutaj masz opisany problem z odbiorem ze Śnieżnych Kotłów - w odległości ok. 50 km - na antenie wieloelementowej. Przyczyną niestabilnego sygnału był sposób montażu anteny bezpośrednio na maszcie, a potem na złym wysięgniku. Tam była yagi, a Ty masz problem z dipolem VHF 'doklejonym" do yagi UHF zamontowanej na maszcie.

poxipol pisze:pionowy dipol powinien być w minimalnej odległości zarówno od pionowego masztu,jak i pionowego wspornika reflektora UHF - 30 cm

Mój znajomy robił pod Krakowem testy z Dipol 15/5-12/21-60. Najgorszy sygnał mux-8 (pol. V) uzyskał przy montażu anteny "za ogon" bezpośrednio na maszcie. Lepiej było na "fajce" 40 cm, a najlepiej na prostym poziomym wysięgniku o dł. 1m.

Czyli faktycznie, normalna instalacja anteny combo nie nadaje się do odbioru przy wietrze.
Gdy wiatr nie wieje jest wszystko git.
Dopiero oddzielenie dipola pozwala na eliminację zakłóceń powodowanych poprzez wiatr, lub instalacja anteny na dodatkowym wysięgniku.....
Ale ubaw.
W tamtym temacie jest gdzieś poruszane, że wiatr powoduje zakłócenia?
Coś o propagacji widzę a to nie to samo.
Poza tym producent takiej anteny powinien zaznaczyć, że jej konstrukcja nie nadaje się do odbioru pasma VHF, chociaż jest do niego niby przystosowana...
Wszystko już w temacie jasne.
Nie wiem tylko po co zdecydowano się na polaryzację pionową tej emisji.

Wynalazłem w sklepie antenę VHF YAGI 5-12 ( http://www.barczak.c...elementowa.html ) w dość dobrej cenie, czy ktoś może ma tą antenę i może mi coś więcej na jej temat powiedzieć? Chodzi o odbiór MUX 8 z Gliwic z nadajnika RTCN Katowice Kosztowy - sprawdzi się ??

eter pisze:Nie wiem tylko po co zdecydowano się na polaryzację pionową tej emisji.

Chodzi o zasięg nadawania.
Przy tej samej mocy nadajnika polaryzacja pionowa dociera nieco dalej.

Może i dociera dalej, ale niestety kiepsko.

Budujesz tezę na podstawie własnych doświadczeń z nie dostosowaną instalacją antenową.
Fizyka przeczy Twojej tezie.
Trzeba zadbać o dobrą instalację.

nie od dziś wiadomo że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego... kiedyś w czasach analogu każdy wiedział że potrzebna jest antena "do jedynki" - z reguły TVP1 nadawany był w VHFie i na dodatek w pionie, i droga antena "do dwójki" - TVP2 z reguły nadawano na UHFie w poziomie, a teraz każdy chce jedną anteną "opędzić" wszystko, nie wiem tylko z jakiego powodu, ktoś zmienił prawa fizyki czy o co chodzi... sama emisja sygnału tak analogowego jak i cyfrowego jest identyczna, w powietrzu "leci" taka sama analogowa fala nośna, tyle że teraz zmodulowana sygnałem cyfrowym (w uproszczeniu to nazwane oczywiście) a kiedyś była modulowana analogowym...
producenci podchwycili temat i produkują takie bohomazy, bo skoro można zarobić na często skąpstwie (no bo jedna antena jest tańsza niż dwie + zwrotnica) to czemu nie klepać, w bliskiej odległości działają...

Ja to wszystko rozumiem, ale ta antena DZIAŁA dobrze.
Tylko jak wieje wiatr, to ....działa wówczas źle.
Więc sygnał zbiera dobry.
Jak wieje wiatr, zbiera zły.
Tak więc, trochę dziwna sprawa, że wiatr powoduje zakłócenia.
Więc jedyne rozsądne rozwiązanie to takie, że sygnał zmienia się wraz z wiatrem....czyli jest mało odporny na jakieś zmiany terenu, skoro antena i przewód są stabilne i nie podlegają żadnym drganiom.
Oceniam oczywiście sugestywnie, takie mam doświadczenie i inaczej nie mogę zrozumieć tego zjawiska.
Jeśliby sygnał był niestabilny w ogóle to owszem, mógłbym winić antenę.
Ale skoro źle działa jedynie podczas wiatru, to co?
To znaczy, że sygnał zaczyna dochodzić z jakimiś błędami.
Bo niby co się dzieje nieruchomej antenie na płaskim dachu....zmienia swój profil odbiorczy, ze względu na wiatr?
Dałem sobie z tym spokój widocznie ten sygnał tak ma.

@eter
Może gdzieś po drodze są jakieś wysokie drzewa? Czasem mogą być nawet 100-200m dalej a potrafią zasłaniać.

Wprawdzie budynek jest wysoki, położony na wzgórzu z dobrą widocznością, ale oczywiście, tutaj już są pagórki i górki z lasami i pewnie sygnał gdzieś się po drodze zniekształca poprzez jakieś ruchy drzew.
Innego wytłumaczenia raczej brak.
Jak Kotły nadawały analogowo, to w piwnicy telewizory odbierały programy zupełnie bez anteny.
Więc punk odbioru jest dobry.
Pozostałe MUXY stabilne jak drut nawet podczas wichury.
Więc z racji swojego pasma i polaryzacji, pewnie ósmy jest bardziej podatny na uwarunkowania fizyczne terenu, chociaż niby czym niższa częstotliwość nośna tym lepszy odbiór.
Jednak obecnie do prawidłowego odbioru już nie wystarcza sama siła sygnału, ale więcej warunków musi spełniać sygnał, aby odbiór był stabilny.
Widocznie jeden z nich, jest bardziej wrażliwy niż na pozostałych muxach.

eter pisze:Jednak obecnie do prawidłowego odbioru już nie wystarcza sama siła sygnału, ale więcej warunków musi spełniać sygnał, aby odbiór był stabilny

Nigdy sama siła sygnału nie warunkowała dobrej jakości odbioru. W parze z odpowiednią siłą, musi iść dobra jakość sygnału. Teraz gdy w dobie tv cyfrowej odbiorniki mają możliwość podglądu parametrów sygnału, lepiej gdy procentowo jakość miała więcej niż siła.
U Ciebie prawdopodobnie jest kiepski MER i BER. Na paskach jakość może wyglądać przyzwoicie, ale na mierniku już niekoniecznie. Wystarczy nieduża zmiana w propagacji, by MER spadł o kilka decybeli i jest kłopot. Niejednokrotnie miałem przypadki, że dobre parametry na odbiorniku miały się nijak do kiepskich wskazań miernika.
Zamiast narzekać na kiepski odbiór, zamontuj wspomniany wcześniej wysięgnik poziomy na maszcie i sprawdź efekty. Jeżeli zda egzamin, to za kilkanaście zł kupisz sobie bezsterowy odbiór. Na alle**o można kupić 60 cm za ok. 16 zł.

Wysięgnik poprawi BER z 0 na 0? Bo taki jest normalnie.
Sugerujesz, że podczas wiatru wysięgnik "magicznie" usunie wahania BER?
Dobra, już nie męczę tematu, bo nie warto.
Sam mux 8 nie jest wart innych starań, niż normalnie zainstalowanej, normalnej anteny.
Poza tym antenę nie mam zamontowaną na maszcie, tylko na wysięgniku zdemontowanej anteny satelitarnej.

Wysięgnik jest po to, aby maszt (metalowa rurka) nie była równolegle do dipola anteny tylko prostopadle, bo to wpływa na charakterystykę anteny, oczywiście jeśli mocowanie do masztu znajduje się zaraz za dipolem a refraktora albo nie ma wcale albo jest za masztem czyli mocowanie jest pomiędzy dipolem a reflektorem.
Jeśli mocowanie jest z tyły za reflektorem to wtedy ma to mniejsze znaczenie ale i tak warto instalować na wysięgniku aby dipol w pionie był jak najdalej od głównego masztu mocowania anteny który też jest w pionie.
Wiatr ma tu o tyle znaczenie, że jak antena odbiera ledwo co na granicy odbioru to byle wiaterek czy skuterek zakłóci. Dlatego warto robić wszystko aby instalacja była stabilna i miała zapas. Oczywiście gwarancji nie ma, bo i to może nie wystarczyć, ale koledzy doradzają jak mogą, bo każdy decybel w takich warunkach jest na wagę złota.

Sygnał nie jest na granicy (94%-100%)
Antena nie jest mocowana do masztu.
Zamocowana jest na 15 cm rurze za dipolem, która jest przytrzymywana jedynie na poziomym 70 cm wsporniku.
Więc te rady nic nie wprowadzą.

@eter - to nie jest kwestia właściwości pasma VHF ani polaryzacji pionowej.
Mieszkam w dołku, mam do nadajnika MUX8 ok 40km, z każdej strony lasy zasłaniają horyzont. Na kierunku do nadajnika jest zalesiona górka ok 30m powyżej mojej lokalizacji. Antena to pojedynczy pionowy dipol pętlowy na wysięgniku ok 80cm. Odbiór - sygnał 90%, jakość 100% (wzmacniacz) zawsze tak samo, nawet jak wieje.
W Twoim przypadku prawdopodobnie dochodzi do sumowania/odejmowania się sygnałów bezpośrednich i odbitych o fazie zależnej od ruchu drzew (wielodrogowość zależna od ruchomych elementów otoczenia). Albo to wpływ SFN.
Po prostu musisz zmienić miejsce montażu anteny, możliwe że trzeba by ją przestawić o kilka metrów. Możliwe też, że w Twojej lokalizacji nie da się uzyskać dobrego odbioru. Znam takie przypadki w łączności analogowej FM na 440MHz, że mimo niemal bezpośredniej widoczności, sprawnych i niezłych anten i dużej mocy nadajnika sygnał był o wiele dB za słaby jak na taką trasę. A wszystko było sprawdzane 10 razy.

Dzięki, że chciałeś się podzielić swoimi obserwacjami.
Ja właściwie dałem sobie spokój, ponieważ nie oglądam tego muxa, aż tak często, żeby to stanowiło problem.
Pozostałe trzy działają bardzo dobrze.
Pewnie jest tak jak piszesz, że sygnał dochodzi z jakimś odbiciem i podczas wiatru traci stabilność.

Tak panowie, tu na pewno chodzi o odbicia sygnału. U mnie jest bardzo podobnie.
Otóż na starej antenie VHF (założonej oczywiście w pionie) uzyskuję na tym MUX-ie w miarę wysoki poziom sygnału, ale jakość sygnału jest bardzo niska i mocno się waha.
Co ciekawe dekoder stacjonarny pokazuje 100% jakości - błędnie, bo co jakiś czas obraz szatkuje. Na dekoderze komputerowym (USB) jakość to 30-40% (i jest na czerwono) - czyli bardziej wiarygodnie.
Dodam, że jak nadawana była w tym paśmie analogowa TVP 1, to na ekranie widoczne były liczne odbicia. Na drodze do Chwaszczyna mam bowiem wysokie bloki i las.
Macie jakieś pomysły co z tym można zrobić, aby uzyskać lepszą jakość sygnału na tym MUX-ie?

@eter
Masz wynalazek combo.
Temat wałkujecie dość długo.
Na Twoim miejscu zrobiłbym test na dobrej antenie na pasmo VHF.

Nie rozumiem skąd ten opór przed drugą anteną i wszyscy chcą mieć jedną antenę do wszystkiego
Nie wszędzie się tak da !

Faktycznie już dawno napisałem, żeby zakończyć offtopa tutaj, ale jakoś temat nie chciał sam "umrzeć.
Koniec tematu odbioru w tym wątku dotyczącym spraw ogólnych MUXa 8.
W sprawach warunków odbioru koledzy kierujcie się do działu "zagadnienia związane z odbiorem" i "anteny".

OK, ale skoro już opisałem swój problem tutaj, to poproszę kolegów również o jakąś poradę. Ewentualnie proszę Admina/Moderatora o przeniesienie mojego problemu do odpowiedniego działu, jeśli zaśmieca on ten temat.