Da się odbierać, ale po co się męczyć.Nie jestem fachowcem ze sklepu, ale z doświadczenia wiem, że 23km od nadajnika 10kW antena z wyższej półki za ponad 200zł nie jest jedynym rozwiązaniem. Rodzice odbierają z nadajnika 1.25kW w odległości 35km na antenie siatkowej ze wzmacniaczem zawieszonej na strychu.
Co ciekawe, od kilku takich "fachowców" w sklepach słyszałem, że na siatce NIE DA SIĘ odbierać DVB-T
Ja odbierałem przez 9 miesięcy na siatce (Telmor ASR 860P). Ogólnie było dobrze ale nie zawsze stabilnie. Zwłaszcza,że jestem w zasięgu czterech muxów i TV w zależności od propagacji, odbić itp potrafił wybierać sobie muxy, które w danej chwili miały lepszy sygnał. Co gorsza nie zawsze TV przełączał się z powrotem na sygnał lepszy i często miałem pikselozę (jakość sygnału z najlepszych muxów nie przekraczała 80%). Przejeżdżające skutery, latające helikoptery też miały duże znaczenie na jakość.Odkąd zamontowałem nie najlepszą, ale przyzwoitą antenę odbiór mam stabilny, poziom sygnału 95%, jakość zawsze 100%. Wszystko bez wzmacniacza i na rozgałeźnikach pasywnych.
Muszę nadmienić, że mieszkam na wsi, nie ma bloków i innych przeszkód, w mieście zastanowiłbym się nad wyborem być może siatki, ale musiałbym wypróbować też kierunkową
Pozdrawiam
Kadafi