Emitel

Witam

Czy można z odległości 76 km dostrzec nadajnik?
Z jakiej największej odległości udało wam się zobaczyć wieżę nadawczą?
A z jakiej z założenia teoretycznie, przy dobrej widoczności, można ją dostrzec?

Pozdrawiam
Kadafi

Wszystko zależy od tego jaki to nadajnik. Tobie zapewne chodzi o Iławę. Odpowiadam więc, że przy tej odległości zobaczenie nadajnika jest niemożliwe. Jego czubek jest poniżej horyzontu. Przy tej odległości i tak potrzebna byłaby dobra lornetka. Co innego przy nadajnikach wysokogórskich, takie Śnieżne Kotły można dojrzeć z odległości przekraczających 100 km, ale to dlatego, że nadajnik znajduje się na wys ponad 1500 m npm. A taka Iława to zapewne ma czubek nadajnika na wys. około 500 m npm. Jest to za nisko aby dojrzeć z odległości 76 km. No chyba, że mieszkasz w jakimś wieżowcu o wys. 100 m. Bo oczywiście dużo zależy od ukształtowania terenu pomiędzy Tobą a nadajnikiem, w Twoim przypadku jednak na 99% nadajnika nie zobaczysz.

Wejdź na stronę DVBTMAP.EU i wejdź w zakładkę mapdistance. Tam wybierz swój nadajnik i określ swoją pozycję na mapie a także wysokość zawieszenia anteny nad poziomem gruntu. Potem daj terrain profile i zaznacz kółeczko earth curved, a odznacz refraction. Pokaże Ci się wykres, jeżeli linia nie przecina ziemi to znaczy, że masz widoczność optyczną

edit: Sprawdziłem wg powyższej instrukcji i okazuje się, że teoretyczna widoczność optyczna jest na granicy możliwości dla obserwatora na wys 10 m npt., jeżeli nawet to będzie to tylko czubeczek nadajnika i tylko z lornetką, a i to może okazać się niemożliwe, bo profil terenu nie uwzględnia drzew i budynków. Odbiór NTC powinieneś mieć jednak dobry

Linia nie przecina ziemi a nadajnik widzę, jednak czy możliwe jest to ten nadajnik (Iława)?
Po drodze nie widzę innych nadajników (ani na spisie Emitela)

Czy jest mimo to możliwe dostrzeżenie nadajnika na 76 km?

Pozdrawiam
Kadafi

Wydaje mi się wątpliwe dostrzeżenie gołym okiem masztu z tej odległości. Ja mam do masztu w Żurawinie 23 km i jest on ledwo widoczny gołym okiem, jest po prostu za cienki. Co innego przez lornetkę, tu już widać go doskonale. Ale różnica odległości 23 a 76 km jest jednak zabójcza. No i w Twoim przypadku mógłby być widoczny jedynie czubek, kilka ostatnich metrów, jeżeli widzisz więc kawał masztu, to musi to być coś innego. Poza tym tylko w dni z bardzo dobrą przejrzystością powietrza, znacznie powyżej normy.
Sprawdź też azymut, tzn w jakim kierunku od Twojego punktu obserwacyjnego jest nadajnik, na tej stronie możesz to sprawdzić, poprzez wybranie widoku satelitarnego i przybliżenie obrazu, i wtedy widzisz, że powinieneś patrzeć np. na dom sąsiada, czy jakieś drzewo w pobliżu, bo tak biegnie niebieska linia na mapie.

Ja kilka domów od siebie widzę gołym okiem kawałek wieży na Ślęży, która wystaje zza góry. Piękne widoki, ale gdy jest pochmurno to gorzej. Z teleskopem albo jakąś dobrą lornetką pewnie byłoby ok. Gdyby nie drzewa to może zobaczyłbym i u siebie z domu. Jednak mam tylko 1 piętro. Odległość ok. 45 km, ale w końcu 893 m n.p.m.

Mam do swojego nadajnika 16 km i przy dobrej pogodzie widzę całą iglicę (nawet można odróżnić kolory)

Teoretyczny zasięg optyczny oblicza się z następującego wzoru:
ZO = 3,57 * (SQRT(Hn) + SQRT(Ho)) [km]
gdzie:
Hn - wysokość zawieszenia anteny nadawczej [m]
Ho - wysokość zawieszenia anteny odbiorczej [m]
SQRT() - pierwiastek kwadratowy

Przeciętny teoretyczny zasięg radiowy jest ok. 15% większy od optycznego ze względu na ugięcie fal w troposferze.
Do obliczeń zasięgu radiowego w powyższym wzorze współczynnik 3,57 należy zastąpić przez 4,12.
Dla typowej kombinacji Hn = 300 m i Ho = 10 m przeciętny teoretyczny (nad płaską ziemią) zasięg radiowy wynosi 85 km.

Ponieważ parametry troposfery mające wpływ na współczynnik ugięcia fali są zmienne w czasie więc i zasięgi także są zmienne i osiągają nawet wartości do 1000 km co bywa przyczyną zakłóceń interferencyjnych odległych stacji.

Przez ostatnie 2 tygodnie już nie było widać Ślęży, ale dziś jadąc już pięknie wszystko było widać.

Ja mam do RTCN Przysucha około 30km w linii prostej.
O ile w dzień można mieć problemy z dojrzeniem go to w nocy jest doskonale widoczny

Z widocznością tego masztu nie byłoby żadnych problemów.
Cudo, chciałbym zobaczyć to z bliska. Szkoda że już nie istnieje.

Maszt w Konstantynowie

Ja w kwestii formalnej.
Piszecie cały czas o widoczności masztów lub wież antenowych. Nadajnik to jedna a czasem kilka szaf w budynku obok masztu/wieży i żadna lornetka nie pomoże żeby go dojrzeć z odległości. Nie wiem skąd to się bierze ale bardzo często spotykam sformułowanie "nadajnik na maszcie"

ks41 pisze:Z widocznością tego masztu nie byłoby żadnych problemów.
Cudo, chciałbym zobaczyć to z bliska. Szkoda że już nie istnieje.

Tak to był wspaniały nadajnik, ale tylko radiowy. Polskie radio nadawane z niego miało zasięg nie tylko w Europie, ale sygnał docierał też do Kazachstanu, Iraku i Iranu.

Sygnał docierał nawet do Ameryki Północnej.
Maszt radiowy ale godny uwagi.
A także najwyższa konstrukcja na świecie do czasu jego zawalenia.

Odbieram dvb-t z Miłek . Mieszkam w Wydminach (~12 od nadawczej) w dzień widać ją nawet nawet najlepiej w nocy jak jest oświetlona (pomiędzy wiatrakami -WYDMINY)(Mój awatar "nadawcza MIŁKI")

Najprościej można obliczyć maks. zasięg optyczny z danego obiektu wpisując współrzędne (lub wybierając z mapy) na tej stronie.
Wybieramy opcje "360" a w "Camera Height" wpisujemy wysokość obiektu (ew. zawieszenia anten) nad poziomem terenu.

Na stronie heywhasthat.com także można wpisać współrzędne lub wybrać z mapy. Otrzymujemy zasięg optyczny naniesiony na mapę Google - można też pobrać plik i uruchomić w Google Earth.
Aby zobaczyć zasięg optyczny klikamy "visibility cloak"

Oczywiście takie zasięgi są obarczone pewnym błędem - pierwsze to różnice modelu terenu w stosunku do rzeczywistości, a drugie - brak uwzględnienia roślinności i zabudowań.
Podczas inwersji światło może się uginać i tworzą się miraże - widać obiekty w normalnych warunkach będące poza linią horyzontu.

W/g tego maks. odległość z jakiej można zobaczyć maszt w Kisielicach to 110km. (przy uwzględnieniu wysokości masztu - 320mnpt)
W zasięgu optycznym jest nawet Mierzeja Wiślana i Elbląg.

Widok, nawet z takiej odległości nie byłby powalający - podejrzewam że nawet przy bardzo dużym zbliżeniu ciężko by było dostrzec maszt wystający zza horyzontu.
Zresztą najlepiej takie obiekty obserwować na tle tarczy słonecznej. W programach takich jak Kashmir 3D czy też Photographer Ephemeris można zrobić symulacje wschodu i zachodu Słońca lub Księżyca w danym dniu.
Dobrze też obserwować takie obiekty w nocy - potrzebny jest aparat, obiektyw z dużym zoomem i statyw. Zdjęcie najlepiej robić na długim czasie naświetlania - nawet kilka minut.

Kilka takich dalekich widoków jest uwiecznionych na stronie dalekieobserwacje.eu

Jeśli macie takie obseracje - można napisać do admina strony i przesłać mu zdjęcia, albo umieścić je tutaj

ks41 pisze:A także najwyższa konstrukcja na świecie do czasu jego zawalenia.

Do 2008 roku najwyższa konstrukcja na świecie w historii. Nie licząc podwodnych części niektórych platform wiertniczych, które osiągają ponad 2 kilometry wysokości.

Z mojego byłego miejsca pracy w centrum Opola (VII piętro) widać gołym okiem wieżę (130 m n.p.t.) na Pradziadzie-1490 n n.p.m. (81,8 km w linii prostej). Wystarczy, że tzw. widzialność meteorologiczna (którą czasem podaje w prognozie pogody np. Radio Opole) będzie na poziomie 20-25 km. Jeśli widzialność wynosi 30-35 km, to wieżę widać jak na dłoni. Od święta, przy widzialności na poziomie 40 km, widok jest "jak żyleta" i w HD

Z VI piętra z innej lokalizacji w śródmieściu Opola widać maszt RTCN Opole-Chrzelice (188 m n.p.m + 210 m n.p.t). Odległość raptem 23,4 km.

Z wieży ratusza w Głubczycach widać gołym okiem komin Elektrowni Opole (250 m n.p.t.), to jakieś 60-62 km.

Na otwartym morzu przy dobrej widoczności z odległości 50 km. nie zobaczysz żadnego statku nawet żaglowca bo występuje efekt krzywizny ziemi , który w terenie lądowym nizinnym jest jeszcze bardziej uwypuklony -powyżej tej odległości można zobaczyć te nadajniki które są położone wysoko jak śnieżne kotły czy cytowany wyżej pradziad więc nie męczcie się z tymi przeliczeniami

gdzies bylo zdjecie jak z kostuchny uchwycili maszt na skrzycznym