Dla mnie Fracarro to jeden z Mercedesów wśród anten, mają dobre anteny. Tylko, ich ceny na polskim rynku zwykle bywają zaporowe.
Parametry wyglądają na realne, chociaż na
kolana nie powalają (vide choćby ich klasyczne anteny serii Terza czy BLV), natomiast cena anteny w relacji do nich jest dla mnie dużo za duża. Cena odzwierciedla raczej jej ekstrawagancyjny
designe, aby kłuć w oczy sąsiadów.
Wybór anteny nie jest krytyczny, one miewają porównywalne parametry, zwłaszcza zysk (gain). Oczywiście, czym większy zysk anteny i jej kierunkowość, tym lepiej, tym większej jakości sygnał wejdzie na odbiornik. Więc, jeśli odległość od nadajnika jest znaczna, a nie ma limitów finansowych oraz, co istotne, jest swobodna przestrzeń do montażu długiej anteny, można sobie na taką pozwolić.
Z tych dwu wybrałbym pierwszą (logarytmiczną)
Pamiętaj, aby wykorzystać w pełni zalety długiej anteny (jej zysk i kierunkowość) wokół niej nie ma prawa być nic w promieniu co najmniej metra (lepiej dwu, trzech) , zaś przy polaryzacji pionowej powinna być montowana na bocznym wysięgniku do masztu - metr w bok.
Więc, jeśli nie ma wystarczającej przestrzeni - zwykle lepiej wziąć krótszą antenę.
Kabel antenowy jest ważniejszy od samej anteny - powinien być czarny, jeśli AL to z żelem, i o dużym ekranowaniu.
Masz niezłe polskie anteny buro.pl