Zastrzeżenie do Dz.U. z 2009 r. nr 221; poz. 1742

[qwerty]

I co do tych sprzedawców macie racje. Właśnie jestem na etapie poszukiwań drugiego TV, i zachodząc do jednej z większych sieci AGD/RTV pytając o tv z mpeg4, sprzedawca pyta się mnie, czy mi to będzie potrzebne - osłupiałem i zaniemówiłem....

W jakim sklepie to było i co mu odpowiedziałeś?

[markus 69]

@qwerty
Był to sklep naprawdę dużej sieci ogólnopolskiej, nazwy z wiadomych przyczyn nie podam ...
A co mogłem komuś takiemu odpowiedzieć ......

[Tom345]

Zapewne Żer dla skner czy inni idioci... No cóż, poziom informacji niektórych sprzedawców jest wręcz porażający. Ten kraj nie jest zupełnie przygotowany na NTC

[GSz]

Zapewne Żer dla skner czy inni idioci... No cóż, poziom informacji niektórych sprzedawców jest wręcz porażający. Ten kraj nie jest zupełnie przygotowany na NTC

Proszę o nie "szerzenie antyreklamy bez pokrycia" ! Pomyśl jak byś się poczuł czytając to, gdybyś był sprzedawcą/kierownikiem/manager'em Saturn'a, którym rzeczywiście zależy na NTC i którzy samodzielnie się dokształcają, jestem ciekaw, czy byłoby Ci tak miło i przyjemnie. Ja też potrafię być odpowiednio chamski/złośliwy, ale to niczemu nie służy.

[qwerty]

Można byłoby się z tobą zgodzić, ale z moich przygód to pracownicy MM, euro, czy innych dużych sklepów nie wiedzą co sprzedają, albo nie znają podstaw zagadnień technicznych. Znajomy kiedyś pracował w takim sklepie i nie ma żadnego kursu, czy szkoleń. Chamskie odzywki pracowników też są standardem - jeden aż uciekał ode mnie, żeby nie oberwać, ale robi się już OT.

[Tom345]

Moja wypowiedź nie była w jakikolwiek sposób skierowana do jakiegokolwiek sprzedawcy czy też innej osoby danej sieci sklepów. Prawda jest taka, iż często w takich marketach można znaleźć osoby niedokształcone na dany temat.

To, co każdy pracownik robi we własnym zakresie i potem ewentualnie uzupełnia wiedzę klientów - nie wątpię w to i z pewnością są tacy.

Jestem całkowicie przeciwny odpowiedzialności zbiorowej, ponieważ każdym marketem zarządza inna osoba, w każdym może to już wyglądać zupełnie inaczej.


@up: kolega jak widzę potwierdza moje przekonanie. Prędzej osoby pracujące we własnych sklepach będą potrafiły się wysłowić na temat produktu, które same sprowadziły niż pracownik sieci, który poda nam informacje z karteczki pod sprzętem a prezentacja działania ograniczy się na zmianie kanału lub włączeniu trybu demo.


No cóż, wróćmy jednak do tematyki wątku.

[rppmedia]

Może zostawmy w spokoju wszelakiego rodzaju sieci sprzedaży, bo to całkiem inny temat do rozmów.
O wiele lepszym rozwiązaniem byłoby uruchomienie jakiegoś kanału testowego, o którym wspomniali już moi przedmówcy (uggp i Demon). Wówczas można by bez stresu sprawdzić przed zakupem (a nawet po zakupie) jak sprawuje się sprzęt i czy wszystko działa w nim jak należy (chodzi mi oczywiście o NTC).

[qwerty]

Można coś takiego zrobić, ale odpowiedni sprzęt nadawczy trochę kosztuje, a Emitel chyba nie będzie inwestować w ciemno (chyba, że będzie w ramach multipleksu 2, gdzie od Polsatu, Tvn, Puls i tv4 ma pozwolenie na bycie operatorem - sprzęt i tak będzie musiał kupić).

[Tom345]

Ale czy jest potrzebny sprzęt? Spokojnie dałoby się to zapewne upchnąć w którymkolwiek MUXie (najmniej zapełnionym oczywiście).

[qwerty]

Tak, ale przecież obecnie jest tylko 1 multipleks i to tylko w wybranych miejscowościach. Należałoby emitować taki sygnał w całej Polsce - mieszkańcy innych regionów również chcą przetestować DVB-T i swoje odbiorniki.

[uggp]

Dziwne, że w multipleksie nie ma minimalnego zapasu na obraz kontrolny. Jeśli nie ma, to kosztem kanału publicznego powinno to być zrobione. Wydaje mi się, że za obraz kontrolny powinno płacić ministerstwo. Jest to część normalnej akcji informacyjnej (której w zasadzie nie ma). Dodatkowo powinny być krótkie reklamy gdzie mówi się o nowym systemie. Wystarczy 5 sekundowa reklama. "Zanim kupisz telewizor, włącz go na kanale testowym.". I tyle, nie ma co gdybać, albo TV zaliczy test albo nie.
Pytanie techniczne, jaki mniej więcej potrzeba bitrate na obraz statyczny ze zmieniającym się co 5 sekund napisem synchronicznie z dźwiękiem (równolegle kilka formatów)?
Pytanie drugie, czy jeżeli byłaby taka wola ministerstwa, to czy są możliwości techniczne, aby pokryć przynajmniej sygnałem testowym wszystkie duże miasta (a szczególnie ich sklepy RTV)?
Na razie w Polsce nie jest źle, ludzie kupują TV dobrych firm, w których od biedy można wymienić oprogramowanie. Ale co się stanie, jak analog zniknie? Wtedy zacznie się kupowanie masowej chińszczyzny w postaci zewnętrznych dekoderów. A wtedy "Widziały gały co brały"