Anduraki pisze:a i _chris_ wiedziałem, że to najpierw zacytujesz, ale musisz przyznać, że nie chciało się wam czytać jaka jest u mnie sytuacja, a wszystko wyżej ładnie opisane.
ja akurat dokładnie wiem jakie masz problemy z odbiorem, albowiem były nawet chwile, kiedy co ci tam podpowiadałem...
Natomiast moja wypowiedź miała inny przekaz, a mianowicie uświadomić czytającym, że nie można mówić o "pułapkach" w odbiorze nie odnosząc się do odbioru dla warunków nominalnych dla odbiorników, a właściwie to prawidłowo powinno się powiedzieć - "standardowych" wg GEO6. Odnoszenie się do odbiorów w innych warunkach, w szczególności skrajnie złych, prowadzi jedynie do wysnuwania fałszywych wniosków.
terrade pisze:Nieprawda, pisałem już że to pułapka, żadne 100/100 nie istnieje (no może wielkim przypadkiem).
100% dla jakości jest OK, zero błędów w teście BER itp. jest super.
W praktyce nie ma czegoś takiego, jak "
zero błędów w teście BER".
BER to nie jest żaden test, a ilość błędów w odbieranym sygnale (strumieniu). 100% jakości sygnału nie oznacza wcale, że w sygnale jest 0 (zero, czyli żadnych) błędów, ale że jest ich mniej niż pewien arbitralnie ustalony poziom (ilość). Dla przekazów cyfrowych przyjmuje się ogólnie, że dla prawidłowej pracy dekodera wystarcza jeśli ilość błędów w odbieranym sygnale jest mniejsza od 1e-4 (jedno przekłamanie na 10000 odebranych).
Tak więc 100% jakości oznacza w rzeczywistości, że poziom błędów w sygnale jest równy lub lepszy od przyjętego poziomu ilości błędów zapewniającego prawidłową pracę dekodera, a który to poziom może być zresztą różny dla różnych odbiorników, w zależności od producenta.
I owe 100% powinien pokazywać odbiornik zasilany z prawidłowej instalacji antenowej.
terrade pisze:100% siły to dziadostwo, nie istnieje żadne 100% siły, bo każdą siłę da się podnieść wzmacniaczem! W efekcie zarówno 80 dBμV jak i 150 dBμV będzie pokazywane jako 100% (te 150 dBμV to teoria, bo ogranicza ją maksymalny poziom wyjściowy wzmacniacza, jednakże pełno jest takich którzy np.3 km od nadajnika 1000 kW stosują wzmacniacze po 30-35 dB).
W przypadku wskazania poziomu jest rzeczywiście tak, że 100% jest ustawiane jako nominalny poziom wejściowy dla danego odbiornika
dla przyjętego w założeniach odbioru konkretnych emisji DVB-T. Co oznacza, że 100% poziomu dla sygnału z FEC 3/4 będzie oznaczać, powiedzmy, 95% sygnału z FEC 5/6.
Rzecz jasna, producenci ułatwiają sobie życie, przyjmując arbitralnie wybrany poziom gwarantujący poprawną pracę dekodera.
Oczywiście poziom wskazywany przez odbiornik po przekroczeniu poziomu nominalnego będzie cały czas wskazywany jako 100%, bo tak działają obwody odbiornika (nie rozróżniają poziomów powyżej nominalnego.
A co do możliwości przesterowywania odbiornika - jest to oczywiście możliwe, jeśli ktoś robi sam instalację nie mając o tym żadnego pojęcia lub słucha złych rad. Niestety, instalacja telewizyjna ma to do siebie, że wymaga wiedzy i umiejętności, lub szczęścia.
Sumując, zarówno poziom sygnału, jak i jakość sygnału powinny być wskazywane jako max (czyli np. 100/100), bo wszelkie wartości mniejsze skutkują jedynie zmniejszeniem marginesu na stabilną pracę dekodera.
nkp123 pisze:A więc. Zasada użytkowania wzmacniacza nr 1.: Wzmacniacza używaj tylko po to, aby zniwelować straty w kablu i ewentualnie podnieść poziom bardzo słabego sygnału do poziomu czułości odbiornika!
A ja to ujmuje jeszcze prościej -
wzmacniacz stosujemy (dobierając go oczywiście) wtedy, kiedy jest taka potrzeba.