Jakość dźwięku w radiu cyfrowym DAB+. Dyskusja o kompresji.
- antypyra
- Posty: 2090
- Rejestracja: 22 marca 2012, o 20:16
- Miejscowość: Pipidówa
- Odbiornik: Sony ST-SB920
Onkyo 4030 DAB/FM
Tecsun PL 390
Dual DAB 14 - Instalacja antenowa: UKF: antena 1 el., dipol pętlowy f-my Dipol,
TV i DAB: antena LP 6-69 f-my Dipol - Nadajnik - obiekt nadawczy: komin Ciepł. Starosielce, RTCN Krynice
Re: Jakość dźwięku w radiu cyfrowym - dyskusja o kompresji
@rancor
Tak jak w poście pawella. Kiedyś nie było wszystko różowo, a teraz nie wszystko jest złe.
Dwójka PR na UKF ma dobry dosył cyfrowy SAT. Nie jest drastycznie katowana orbanami.
Wyróżnia się korzystnie na tle krajowego chłamu treścią audycji i stroną techniczną, ale do niej słuchacz musi dorosnąć, żeby zrozumieć, że radio to nie tylko newsy i kiepska dyskoteka na telefonikach. Musi mieć wykształcenie ogólne i jakiś ciąg do wartościowej muzyki, literatury, historii, filozofii. Jak dla mnie Dwójka powinna być dumą Polskiego Radia.
Wskutek ...nej alokacji prezesa Czabańskiego została w 2007 roku pozbawiona zasięgu UKF na znacznych obszarach kraju.
Dla mas najlepsze jest radio, którego właściwie się nie słucha i które brzęczy w tle jako dźwiękowa atrapa, przebija przez wrzask CB w samochodzie, przyczyniając się do wzrostu hałasu i ogólnego szumu informacyjnego w otoczeniu.
A wiadomo, że masy decydują o wskaźnikach słuchalności danej stacji, a w świetle powyższego raczej nastawialności odbiorników.
Gorzej z Jedynką z wiecznie świszczącą mową redaktorów Klewiado i Osyski i "koncertującymi" orbanami.
Nie wiem, czy dosyły do UKF w dawnych czasach full analogu nie szły po liniach telefonicznych, zanim nie wprowadzono dosyłu SAT. W każdym razie, gdy bardzo dawno temu miałem po raz pierwszy w życiu odbiornik lampowy z UKF Kankan, a potem pierwszy w Polsce przenośny odbiornik z UKF na tranzystorach Dana, (z Diory i z Eltry), byłem zachwycony, bo Raszyn na długich (jeszcze przed Konstantynowem) to był istny syf. Ten odbiornik miał podane pasmo przenoszenia częstotliwości akustycznych jako: 100 Hz - 7000 Hz (Kankan). Dopiero pod koniec lat siedemdziesiątych w Elizabetce podawano 50-15000 Hz dla całego odbiornika z kolumnami w trybie pracy na UKF.
Nie jest celowe i nie jest możliwe, by radio sięgało 20000 Hz pasma akustycznego. Ponad 15000 Hz w dźwięku są znikome ilości energii. Dla płyty przyjęto 20000 Hz. Urządzenia studyjne do nagrań muzycznych zawsze miały i mają nadwyżkę parametrów.
AAC z ponad 128 kbps na pewno jest lepszy od mp3 z tym samym bitrate, a nawet i większym. Nikt nie używa mp3 w radiofonii, chyba że jakieś lokalne komerchy albo piraci. To zdecydowanie za słaby kodek.
Ciągle natomiast piszę, że AAC 128 w DAB+ to jednak jest za mało dla stacji muzycznych typu Dwójka i Trójka.
Problem w cyfrze nie polega na tym, że ona zawsze jest do kitu, tylko na pazerności ludzkiej. Po prostu, żeby radio cyfrowe dobrze brzmiało, musi być nie tylko nie za wiele stacji w muxie, ale powinien być także wysoki reżim przygotowywania materiału na antenę - w studiu, dobra realizacja, zamiast spychania problemu na orbany, przestrzeganie poziomu sygnału ze studia MPX= 0dBr. Polskie stacje UKF bardzo często ryczą, brzmią źle, męczą uszy i głowę (choć może nie Dwójka PR). Sąsiedzi z zachodu i południowego zachodu uporali się z tym. Zawsze mieli skłonność do lepszej organizacji i porządku.
Kto chce porządnie pracować, jak można gorzej i za więcej?
Jest w tym kraju całkowite bezhołowie w tej sprawie, nie udaje się wprowadzić tej w pełni uzasadnionej normy, bo komerchy uprawiają rokosz i liberum veto i grają na nosie UKE. Po prostu bałagan i sobiepaństwo.
Jakość kosztuje. Powinny być ustawione ustawowo normy jakościowe w radiofonii cyfrowej tak, jak są normy sanitarne w wodociągach, dzięki czemu nie mamy w kranach gnojówki, lecz filtrowaną i ozonowaną wodę.
Ale cóż, orgi postulują pełną mcDonaldyzację wszystkiego, a więc i życia, i kultury i radia na wzór tego paskudnego i wcale nietaniego jedzenia,którego dłuższe spożywanie może przyprawić każdego o utratę zdrowia.
Tak jak w poście pawella. Kiedyś nie było wszystko różowo, a teraz nie wszystko jest złe.
Dwójka PR na UKF ma dobry dosył cyfrowy SAT. Nie jest drastycznie katowana orbanami.
Wyróżnia się korzystnie na tle krajowego chłamu treścią audycji i stroną techniczną, ale do niej słuchacz musi dorosnąć, żeby zrozumieć, że radio to nie tylko newsy i kiepska dyskoteka na telefonikach. Musi mieć wykształcenie ogólne i jakiś ciąg do wartościowej muzyki, literatury, historii, filozofii. Jak dla mnie Dwójka powinna być dumą Polskiego Radia.
Wskutek ...nej alokacji prezesa Czabańskiego została w 2007 roku pozbawiona zasięgu UKF na znacznych obszarach kraju.
Dla mas najlepsze jest radio, którego właściwie się nie słucha i które brzęczy w tle jako dźwiękowa atrapa, przebija przez wrzask CB w samochodzie, przyczyniając się do wzrostu hałasu i ogólnego szumu informacyjnego w otoczeniu.
A wiadomo, że masy decydują o wskaźnikach słuchalności danej stacji, a w świetle powyższego raczej nastawialności odbiorników.
Gorzej z Jedynką z wiecznie świszczącą mową redaktorów Klewiado i Osyski i "koncertującymi" orbanami.
Nie wiem, czy dosyły do UKF w dawnych czasach full analogu nie szły po liniach telefonicznych, zanim nie wprowadzono dosyłu SAT. W każdym razie, gdy bardzo dawno temu miałem po raz pierwszy w życiu odbiornik lampowy z UKF Kankan, a potem pierwszy w Polsce przenośny odbiornik z UKF na tranzystorach Dana, (z Diory i z Eltry), byłem zachwycony, bo Raszyn na długich (jeszcze przed Konstantynowem) to był istny syf. Ten odbiornik miał podane pasmo przenoszenia częstotliwości akustycznych jako: 100 Hz - 7000 Hz (Kankan). Dopiero pod koniec lat siedemdziesiątych w Elizabetce podawano 50-15000 Hz dla całego odbiornika z kolumnami w trybie pracy na UKF.
Nie jest celowe i nie jest możliwe, by radio sięgało 20000 Hz pasma akustycznego. Ponad 15000 Hz w dźwięku są znikome ilości energii. Dla płyty przyjęto 20000 Hz. Urządzenia studyjne do nagrań muzycznych zawsze miały i mają nadwyżkę parametrów.
AAC z ponad 128 kbps na pewno jest lepszy od mp3 z tym samym bitrate, a nawet i większym. Nikt nie używa mp3 w radiofonii, chyba że jakieś lokalne komerchy albo piraci. To zdecydowanie za słaby kodek.
Ciągle natomiast piszę, że AAC 128 w DAB+ to jednak jest za mało dla stacji muzycznych typu Dwójka i Trójka.
Problem w cyfrze nie polega na tym, że ona zawsze jest do kitu, tylko na pazerności ludzkiej. Po prostu, żeby radio cyfrowe dobrze brzmiało, musi być nie tylko nie za wiele stacji w muxie, ale powinien być także wysoki reżim przygotowywania materiału na antenę - w studiu, dobra realizacja, zamiast spychania problemu na orbany, przestrzeganie poziomu sygnału ze studia MPX= 0dBr. Polskie stacje UKF bardzo często ryczą, brzmią źle, męczą uszy i głowę (choć może nie Dwójka PR). Sąsiedzi z zachodu i południowego zachodu uporali się z tym. Zawsze mieli skłonność do lepszej organizacji i porządku.
Kto chce porządnie pracować, jak można gorzej i za więcej?
Jest w tym kraju całkowite bezhołowie w tej sprawie, nie udaje się wprowadzić tej w pełni uzasadnionej normy, bo komerchy uprawiają rokosz i liberum veto i grają na nosie UKE. Po prostu bałagan i sobiepaństwo.
Jakość kosztuje. Powinny być ustawione ustawowo normy jakościowe w radiofonii cyfrowej tak, jak są normy sanitarne w wodociągach, dzięki czemu nie mamy w kranach gnojówki, lecz filtrowaną i ozonowaną wodę.
Ale cóż, orgi postulują pełną mcDonaldyzację wszystkiego, a więc i życia, i kultury i radia na wzór tego paskudnego i wcale nietaniego jedzenia,którego dłuższe spożywanie może przyprawić każdego o utratę zdrowia.
Re: Jakość dźwięku w radiu cyfrowym - dyskusja o kompresji
@antypyra z tą treścią audycji to masz rację. Po to jest PR, żeby nadawać treści, których gdzie indziej nie usłyszymy. Szkoda tylko, że w tym temacie też nie brakuje chętnych do odsuwania na margines (albo usuwania z anteny) audycji np. popularno-naukowych. Przykład - "Wieczór odkrywców" K. Michalskiego, po ostatniej zmianie ramówki audycja została skrócona. Reportaże w PR1 też są krótsze niż kiedyś.
Brakuje mi śp. Polskiego Radia BIS i tych wszystkich audycji popularno-naukowych. Tego który zdecydował o zmianie profilu tej stacji i faktycznego upadku tamatycznego powinno powiesić się za j..a. Wiele z tych audycji mam jeszcze na kasetach magnetofonowcyh i stopniowo zgrywam na komputer. Nawet po kilkunastu latach jakość jest bardzo dobra, choć nagrywałem to na radiomagnetofonach, no i dobrej jakości kasety też swoje znaczenie tu mają.
Zdecydowanie te nagrania przewyższają jakością techniczną dzisiejsze PR. W tych czasach dosył był realizowany radioliniami, pomiędzy stacjami nadawczymi, oczywiście nadal będę z uporem maniaka twierdził, że analog bez kompresji był zdecydowanie lepszy niż dzisiejsza cyfrowa kompresja. Zwłaszcza, że jest to kompresja stratna i część informacji jest utracona bezpowrotnie i nawet najlepszy odbiornik ze wszelkimi bajerami tej jakości nie poprawi.
Osobna sprawa to samo źródło sygnału wykorzystywanego do dosyłu dla nadajników. Wygląda na to, że PR leci sobie w kulki z jakością i pakiet PR w Cyfrze+, to jest chyba wszystko, na co stać PR. Tak samo ma się sprawa z podcastem PR - jakość archiwizowanych audycji jest nawet gorsza niż streaming z internetu. Technicy PR zgrywają audycje chyba z gotowego sygnału, a nie z konsoli w studiu.
Wracając do jakości DAB-u.
Nie wiem, co to za trudność, aby ustalić porządną jakość dla poszczególnych stacji. Chodzi mi zwłaszcza o to, czy będzie aż tak wielu chętnych na nadawanie cyfrowe i nadawcy będą walić drzwiami i oknami do KRRiT po koncesje. Jak nie będzie wielu chętnych to i parametry techniczne można ustawić na wyższą jakość i dać słuchaczom rozsądną jakość zamiast ilości.
Jak będzie mi się chciało, to pokombinuję na komputerze zgrywając jakiś kawałek muzyki z typowego WAV-a (jakość CD) i przy różnych ustawieniach AAC (głównie bitrate, poza tym próbkowanie i szerokośc pasma) zobaczę, co można wycisnąć z jakości.
Brakuje mi śp. Polskiego Radia BIS i tych wszystkich audycji popularno-naukowych. Tego który zdecydował o zmianie profilu tej stacji i faktycznego upadku tamatycznego powinno powiesić się za j..a. Wiele z tych audycji mam jeszcze na kasetach magnetofonowcyh i stopniowo zgrywam na komputer. Nawet po kilkunastu latach jakość jest bardzo dobra, choć nagrywałem to na radiomagnetofonach, no i dobrej jakości kasety też swoje znaczenie tu mają.
Zdecydowanie te nagrania przewyższają jakością techniczną dzisiejsze PR. W tych czasach dosył był realizowany radioliniami, pomiędzy stacjami nadawczymi, oczywiście nadal będę z uporem maniaka twierdził, że analog bez kompresji był zdecydowanie lepszy niż dzisiejsza cyfrowa kompresja. Zwłaszcza, że jest to kompresja stratna i część informacji jest utracona bezpowrotnie i nawet najlepszy odbiornik ze wszelkimi bajerami tej jakości nie poprawi.
Osobna sprawa to samo źródło sygnału wykorzystywanego do dosyłu dla nadajników. Wygląda na to, że PR leci sobie w kulki z jakością i pakiet PR w Cyfrze+, to jest chyba wszystko, na co stać PR. Tak samo ma się sprawa z podcastem PR - jakość archiwizowanych audycji jest nawet gorsza niż streaming z internetu. Technicy PR zgrywają audycje chyba z gotowego sygnału, a nie z konsoli w studiu.
Wracając do jakości DAB-u.
Nie wiem, co to za trudność, aby ustalić porządną jakość dla poszczególnych stacji. Chodzi mi zwłaszcza o to, czy będzie aż tak wielu chętnych na nadawanie cyfrowe i nadawcy będą walić drzwiami i oknami do KRRiT po koncesje. Jak nie będzie wielu chętnych to i parametry techniczne można ustawić na wyższą jakość i dać słuchaczom rozsądną jakość zamiast ilości.
Jak będzie mi się chciało, to pokombinuję na komputerze zgrywając jakiś kawałek muzyki z typowego WAV-a (jakość CD) i przy różnych ustawieniach AAC (głównie bitrate, poza tym próbkowanie i szerokośc pasma) zobaczę, co można wycisnąć z jakości.
- antypyra
- Posty: 2090
- Rejestracja: 22 marca 2012, o 20:16
- Miejscowość: Pipidówa
- Odbiornik: Sony ST-SB920
Onkyo 4030 DAB/FM
Tecsun PL 390
Dual DAB 14 - Instalacja antenowa: UKF: antena 1 el., dipol pętlowy f-my Dipol,
TV i DAB: antena LP 6-69 f-my Dipol - Nadajnik - obiekt nadawczy: komin Ciepł. Starosielce, RTCN Krynice
Re: Jakość dźwięku w radiu cyfrowym - dyskusja o kompresji
Jeżeli zgram zawartość płyty CD do AAC 160 kbps i odsłuchuję na telefonie, jest ok. Ale to jest pojedyńcza konwersja, nie liczę tych zastosowanych przy produkcji nagrania i płyty i sytuacja prosta w porównaniu z procesami zachodzącymi w związku z nadawaniem. Jeśli 128 kbps, to już nie za bardzo dobrze to odbieram (klasyka), ale zależy to też od jakości słuchawek. No i to wszystko jest na telefonie. Odbiornik Hi-Fi z kolumnami wysokiej jakości obnaży wszystkie braki takiej konwersji.
W naszych czasach wygoda zarządzania radiem, manipulowania nim od strony programowej i technicznej w celu zarabiania jak największych pieniędzy jest fetyszem. To umożliwia cyfra - nie analog. Ktoś ponadto puścił bajeczkę dla grzecznych dzieci, jakoby cyfra była synonimem jakości. Ludzie dają się nabrać w wielu sprawach... Reklama tumani...
Owszem, póki chodziło o płytę CD, to skok w porównaniu ze źle wytłoczonym winylem był olbrzymi. Ale w radiu cyfryzacja nie dała jakości, a teraz trzeba o nią walczyć, o każdy 1 kb przepływności, bo może tak być, że z anteny popłyną dźwiękowe pomyje. Generalnie menagi mają jakość w ... Posłuchajcie słynnych potentatów komerchy. Takie RMF FM od początku grało sztucznie z bazą stereo długości Kordylierów i silną kompresją. Wszystko tu było obliczone na hałas i zwrócenie uwagi na siebie. Ludzie 25 lat słuchają tego i ich próg wrażliwości podwyższa się i przestają dobrze słyszeć.
W naszych czasach wygoda zarządzania radiem, manipulowania nim od strony programowej i technicznej w celu zarabiania jak największych pieniędzy jest fetyszem. To umożliwia cyfra - nie analog. Ktoś ponadto puścił bajeczkę dla grzecznych dzieci, jakoby cyfra była synonimem jakości. Ludzie dają się nabrać w wielu sprawach... Reklama tumani...
Owszem, póki chodziło o płytę CD, to skok w porównaniu ze źle wytłoczonym winylem był olbrzymi. Ale w radiu cyfryzacja nie dała jakości, a teraz trzeba o nią walczyć, o każdy 1 kb przepływności, bo może tak być, że z anteny popłyną dźwiękowe pomyje. Generalnie menagi mają jakość w ... Posłuchajcie słynnych potentatów komerchy. Takie RMF FM od początku grało sztucznie z bazą stereo długości Kordylierów i silną kompresją. Wszystko tu było obliczone na hałas i zwrócenie uwagi na siebie. Ludzie 25 lat słuchają tego i ich próg wrażliwości podwyższa się i przestają dobrze słyszeć.
- JaroslawMroczkowski
- Administrator
- Posty: 2596
- Rejestracja: 1 stycznia 1970, o 01:00
Re: DAB+ z RTCN KATOWICE/KOSZTOWY
O jakiej wielokrotnej rekompresji piszesz?qrzy pisze:Sądziłem, że Radio Katowice zadba nieco o to aby było dobrze słyszane, ale jednak daje się zauważyć wielokrotną rekompresję, która nie występuje na UKF-ie. Czwórka mocno syczy, natomiast Radio Rytm nie tylko stosuje wielokrotną rekompresję, ale także ma ograniczone pasmo audio, co dla stacji muzycznej jest niedopuszczalne.
Jedynymi zaletami DAB-u są tu tylko: brak szumów, brak zniekształceń spowodowanych odbiciami sygnału od przeszkód, oraz pełna separacja kanałów.
Na którym etapie miała by ona występować?
Re: Odp: DAB+ z RTCN WARSZAWA PKIN
Jak odpaliłem próbkę 72 kbps w foobarze czy też VLC to pokazuje 60-62 kbps. Czyli być może to jest ten prawdziwy bitrate audio?
-
- Posty: 214
- Rejestracja: 24 grudnia 2011, o 13:33
- Odbiornik: SDRplay, Nesdr mini 2, Dual Dab 4, Samsung 32"
- Instalacja antenowa: Discone # 3-el UKF # Ant.Logarytm. # Yagi UHF
- Nadajnik - obiekt nadawczy: Chorągwica, Krzemionki, Wieża Ciśnień
Re: DAB+ z RTCN KATOWICE/KOSZTOWY
@JaroslawMroczkowski - przede wszystkim po stronie nadawcy (czyt. rozgłośni), który powinien zapewnić odpowiednią jakość programu przed multipleksacją. Wszystko się zaczyna od jakości posiadanej bazy utworów. Bardziej profesjonalni nadawcy zapisują je w AAC lub w MPEG-u przy 256-320kbps, aczkolwiek lepiej by było gdyby stosowano kompresję bezstratną. Coraz częściej pojawia się maniera dobierania do audycji utworów ściągniętych z internetu w jakości 96-128kbps i to nie tylko ma miejsce w małych, bądź regionalnych rozgłośniach, ale także w dużych sieciach.
Jeżeli chodzi o Radio Katowice to właśnie tak to wygląda. Jeden utwór będzie miał poprawną jakość, ale za nim zostanie wyemitowany drugi, gorszy jakościowo i tu moim zdaniem kompresja do 112kbps AAC uwydatnia niedoskonałości.
Co do Radia Rytm, to bardziej to brzmi jakby przekaz był brany z jakiegoś streamu internetowego. Może tak nie jest, ale brzmi to znacznie gorzej, niż to co usłyszałem z próbek dab-u z innych krajów (umieszczonych na innym, radiowym forum, w szczególności polecam przesłuchanie próbek szwajcarskiego publicznego multipleksu, tam programy o również niskiej przepustowości brzmią lepiej).
Jeżeli chodzi o Radio Katowice to właśnie tak to wygląda. Jeden utwór będzie miał poprawną jakość, ale za nim zostanie wyemitowany drugi, gorszy jakościowo i tu moim zdaniem kompresja do 112kbps AAC uwydatnia niedoskonałości.
Co do Radia Rytm, to bardziej to brzmi jakby przekaz był brany z jakiegoś streamu internetowego. Może tak nie jest, ale brzmi to znacznie gorzej, niż to co usłyszałem z próbek dab-u z innych krajów (umieszczonych na innym, radiowym forum, w szczególności polecam przesłuchanie próbek szwajcarskiego publicznego multipleksu, tam programy o również niskiej przepustowości brzmią lepiej).
Re: DAB+ z RTCN KATOWICE/KOSZTOWY
Najlepiej gdyby było wiadomo jakie jest źródło sygnału dla DAB+, czy jest to dźwięk bezpośrednio ze studia polskiego radia, (dźwięk PCM, SPDIF, niekompresowany przekaz) każdej stacji radiowej z osobna dosyłany do multipleksera światłowodem (ew. radiolinią) i tam łączony w MUX DAB (konwertowany wprost do HEE-AAC v2) czy po prostu odbierany jest dźwięk przez satelitę z różnym bitrate i potem wpuszczane do DAB+?JaroslawMroczkowski pisze:O jakiej wielokrotnej rekompresji piszesz?
Ta druga opcja to właśnie wielokrotna rekompresja (wyjście z procesora dźwięku i kompresja do MP2 lub MP3 i potem znowu kompresja do HE-AAC v2) i na dodatek to co mówi kolega wyżej czyli to co wpuszczane jest do samego procesora dźwięku (stołu mikserskiego) czyli jakość samych utworów w radiu, czy są to puszczane z komputera zripowane płyty CD do formatu bezstratnego PCM FLAC czy raczej stratnego MP3. Bo jeśli przekaz wygląda tak:
komputer emisyjny radia rytm puszcza kiepskie MPtrójki >> idzie to na procesor dźwięku, który ma ustawienia dedykowane pod sygnał MPX dla analogowego FM >> potem ten dźwięk jest kompresowany i przesyłany satelitą lub przez internet do multipleksera >> tu znowu zachodzi kompresja do HE-AAC v2 dla DAB+ i wysyłany w eter
to wiadomo dlaczego jest taka a nie inna jakość, choć mogła by być ona lepsza przy takim bitrate.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 1 stycznia 1970, o 01:00
- Instalacja antenowa: AZART
- Nadajnik - obiekt nadawczy: Kosztowy, Skrzyczne
Re: DAB+ z RTCN KATOWICE/KOSZTOWY
Panie Jarosławie, czy możecie napisać coś więcej o nadawaniu tego sygnału, żeby zanegować pojawiające się zarzuty lub wątpliwości, czy to też tajemnica handlowa i będzie tu dalej czcza dyskusja?
- antypyra
- Posty: 2090
- Rejestracja: 22 marca 2012, o 20:16
- Miejscowość: Pipidówa
- Odbiornik: Sony ST-SB920
Onkyo 4030 DAB/FM
Tecsun PL 390
Dual DAB 14 - Instalacja antenowa: UKF: antena 1 el., dipol pętlowy f-my Dipol,
TV i DAB: antena LP 6-69 f-my Dipol - Nadajnik - obiekt nadawczy: komin Ciepł. Starosielce, RTCN Krynice
Re: DAB+ z RTCN KATOWICE/KOSZTOWY
Zdaje się, że Panowie inżynierowie PR udają Greka. Wielokrotna obróbka dźwięku jest tajemnicą nadawców, nie powiedzą oni, jak to naprawdę robią. Bo konkrety techniczne można zaraz zakwestionować, a gdy powołujemy się na nasz słuch, zawsze można powiedzieć, że jesteśmy audiofilami, które to stwierdzenie oczywiście ma wydźwięk ironiczny w ustach "fachmanów" od kompresji.
- antypyra
- Posty: 2090
- Rejestracja: 22 marca 2012, o 20:16
- Miejscowość: Pipidówa
- Odbiornik: Sony ST-SB920
Onkyo 4030 DAB/FM
Tecsun PL 390
Dual DAB 14 - Instalacja antenowa: UKF: antena 1 el., dipol pętlowy f-my Dipol,
TV i DAB: antena LP 6-69 f-my Dipol - Nadajnik - obiekt nadawczy: komin Ciepł. Starosielce, RTCN Krynice
Re: DAB+ z RTCN WARSZAWA PKIN
Otóż to. Obrazki, bajery, rowery, nawet okładki od płyt mają przyciągnąć słuchacza do DAB+. Ale dźwięk może być kijowy. I jest! Poza znośną Dwójką!!!!!!nuten pisze:Ha, dobrze wymyślono ten DAB+. Odbiornik pokazuje 128kbps, więc wszystkim się wydaje, że tyle wynosi strumień audio. I od razu lepiej słychać
Prawda jest taka, że tyle MÓGŁBY wynosić strumień audio, gdyby kanał nie zawierał nic więcej. Ale nowoczesne radio cyfrowe nie może przecież tylko grać. Musi być w końcu ZAUWAŻALNIE lepsze od starego poczciwego analogu - przewijać napisy, migać kolorowymi obrazkami itp. A gdzie mieszczą się dane niezbędne do mrugania tej choinki? Właśnie w TYCH 128kbps. Więc ile zostaje na dźwięk? Tego żadne radyjo oczywiście już nam nie pokaże. To informacja bardzo niewygodna i dokładnie ukrywana. Bo nikt nie chciałby wiedzieć, że w tych 128kbps jest na przykład tylko 112kbps dźwięku. A ile dźwięku jest w 72kbps ?..
Re: DAB+ z RTCN WARSZAWA PKIN
Czyli Emitel nie jest jest żaden w sposób odpowiedzialny za jakość fonii?Słuchajac zamieszczonej próbki DAB+ na innym forum Radia Rytm odniosłem wrażenie że nie mają nawet tych 72 kbps w AAC ,a co najwyżej połowę mniej
- JaroslawMroczkowski
- Administrator
- Posty: 2596
- Rejestracja: 1 stycznia 1970, o 01:00
Re: DAB+ z RTCN KATOWICE/KOSZTOWY
Zamiast tworzyć różne teorie i czepiać się "Panów inżyenierów" wystarczy przeczytać SIWZ.
W wymaganiach wyraźnie napisano, że kodery mają być zainstalowane u Nadawców.
Dostają sygnał bezpośrednio z systemów emisyjnych. Nie ma żadnych dodatkowych urządzeń stosujących kompresję sygnału w torze transmisyjnym.
W wymaganiach wyraźnie napisano, że kodery mają być zainstalowane u Nadawców.
Dostają sygnał bezpośrednio z systemów emisyjnych. Nie ma żadnych dodatkowych urządzeń stosujących kompresję sygnału w torze transmisyjnym.
-
- Posty: 214
- Rejestracja: 24 grudnia 2011, o 13:33
- Odbiornik: SDRplay, Nesdr mini 2, Dual Dab 4, Samsung 32"
- Instalacja antenowa: Discone # 3-el UKF # Ant.Logarytm. # Yagi UHF
- Nadajnik - obiekt nadawczy: Chorągwica, Krzemionki, Wieża Ciśnień
Re: DAB+ z RTCN KATOWICE/KOSZTOWY
@JaroslawMroczkowski - dlatego stwierdziłem, że za jakość odpowiada nadawca, a nie operator który tylko oferuje usługi emisji sygnału.
Tutaj dla przykładu próbka Radia Katowice ze 102.2 oraz z DAB+, przełączane na przemian, ukf->dab->ukf.. : http://www69.zippyshare.com/v/15822459/file.html do odsłuchu należy ściągnąć plik, wbudowany na stronie odtwarzacz konwertuje nagranie do kiepskiego mp3
Analogowe RK może cicho szumieć, ponieważ do nagrania musiałem użyć anteny na vhf-3 ze wzmacniaczem na 174-862MHz (komputer wprowadzał za duży poziom błędów po line-in, dlatego musiałem wzmocnić sygnał).
Tutaj dla przykładu próbka Radia Katowice ze 102.2 oraz z DAB+, przełączane na przemian, ukf->dab->ukf.. : http://www69.zippyshare.com/v/15822459/file.html do odsłuchu należy ściągnąć plik, wbudowany na stronie odtwarzacz konwertuje nagranie do kiepskiego mp3
Analogowe RK może cicho szumieć, ponieważ do nagrania musiałem użyć anteny na vhf-3 ze wzmacniaczem na 174-862MHz (komputer wprowadzał za duży poziom błędów po line-in, dlatego musiałem wzmocnić sygnał).
Re: DAB+ z RTCN KATOWICE/KOSZTOWY
Brzydze się kompresją ale niestety jest ona stosowana i to z wielu powodów. Jeżeli chodzi o PR - sprawa należy do decyzji rozgłośni. Aczkolwiek są określone normy i zalecenia EBU do których trzeba sie stosować. Nadawcy komercyjni nie podlegaja takim ograniczeniom i zależy to wyłącznie od ich "chęci".antypyra pisze:Zdaje się, że Panowie inżynierowie PR udają Greka. Wielokrotna obróbka dźwięku jest tajemnicą nadawców, nie powiedzą oni, jak to naprawdę robią. Bo konkrety techniczne można zaraz zakwestionować, a gdy powołujemy się na nasz słuch, zawsze można powiedzieć, że jesteśmy audiofilami, które to stwierdzenie oczywiście ma wydźwięk ironiczny w ustach "fachmanów" od kompresji.
Zdecydowana większość (80-90%) to płyty CD. Ściągnięte do biblioteki muzycznej na serwerze. Tu zwykle stosuje się konwersję do mp2 256 kb/s czy 384 kb/s. Jest tak ze względu na konieczność dystrybucji wewnętrznej "po sieci" (emisja, reżyserki nagrywające audycje, redakcje przygotowujące). Radio nie ma takich pieniędzy na sieć do przesyłania/składowania plików liniowych. Ze względów prawnych każdy plik jest szczegółowo opisany w bazie danych do wygenerowania użycia w ZAiKS.
Druga ścieżka pozyskiwania muzyki to bezpośrednia wymiana z wytwórniami płytowymi. Zrezygnowały one z przysyłania płyt na rzecz dostempu do swoich serwerów. I podobnie ok. 80% źródła (np. EMI, Universal) to pliki liniowe .wav PCM. Jedynie Warner udostępnia .mp2 256 kb/s (czasami 320 kb/s).
Cyfrowy stół emisyjny pracuje liniowo 48 kHz/32b. Cyfrowy liniowy sygnał XLR przekazywany jest do rozdzielni akustycznej. Tam są umieszczone "Orbany" i kodeki. Sygnał do nadajników FM (np. po "Orbanie" by "lepiej" domodulować nadajnik) przekazywany jest światłowodem.
Nie jest dopuszczalne (zgodnie z porozumieniem EBU) stosowanie mp3.
Używane kodeki pochodzą z Fraunhofer Institut do profesjonalnej kompresji audio.
Jedyne przypadki używania mp3 to przesłane korespondencje reportera z miejsca gdzie nie ma połączenia IP. Są to pliki mono 128 kb/s.
Jak się chce to można coś więcej uzyskać. Kwestią pozostaje ilu chce lepiej/kto decyduje.
Taka "cyfryzacja" z upychaniem nastu stacji mi nie odpowiada.
To nie radiofonia (przynajmniej klasycznie rozumiana).
-
- Posty: 214
- Rejestracja: 24 grudnia 2011, o 13:33
- Odbiornik: SDRplay, Nesdr mini 2, Dual Dab 4, Samsung 32"
- Instalacja antenowa: Discone # 3-el UKF # Ant.Logarytm. # Yagi UHF
- Nadajnik - obiekt nadawczy: Chorągwica, Krzemionki, Wieża Ciśnień
Re: Jakość dźwięku w radiu cyfrowym - dyskusja o kompresji
Polskie Radio zmieniło parametry emisji:
PR1 - 112kbps
PR2 - 128kbps
PR3 - 112kbps
PR4 - 96 -> 112kbps
<program regionalny> - 112kbps
Radio Rytm - 72 -> 96kbps
PR 24 - 72 -> 64kbps
Dla Zagranicy - 72 -> 64kbps
PR1 - 112kbps
PR2 - 128kbps
PR3 - 112kbps
PR4 - 96 -> 112kbps
<program regionalny> - 112kbps
Radio Rytm - 72 -> 96kbps
PR 24 - 72 -> 64kbps
Dla Zagranicy - 72 -> 64kbps
- RAPIOTR
- Posty: 839
- Rejestracja: 1 stycznia 1970, o 01:00
- Miejscowość: Luboń
- Odbiornik: SONY ST-SB920QS,KDL-42W828B,DAB:PHILIPS AE5220, DA1200/05
- Instalacja antenowa: Antena: Fracarro Sigma
84mnpm+12m
Antena: Televes V-RANGE - Nadajnik - obiekt nadawczy: RTCN Poznań/Śrem . SLR Poznań
Re: Jakość dźwięku w radiu cyfrowym - dyskusja o kompresji
Na wstępie powiem ,że cieszę się że DAB+ rusza w Polsce. Niestety wszystkie dostępne w sieci próbki audio obnażają niedoskonałość tego przedsięwzięcia. Jakość dźwięku w DAB made in PR porównałbym do obrazu SD w DVB-T. Na starych kineskopowych 4:3 wygląda jako tako ,ale na LCD 16/9 to pożal się boże tragedia . I tak jest z tym dźwiękiem ciut tylko brakuje by określić go jako podle uszojebny hehe . Co prawda Seniorzy przed 60-dziesiątką są zachwyceni ,ale młodzieżowcy tak do 40stki zrozpaczeni . Wiem ,że to wszystko kompromis,ale by to się przyjęło w dobie internetu itunsa itp róznych serwisów moim zdaniem 8 programów w multipleksie to max maxów . Moim skromnym zdaniem Oprócz wszystkich dostępnych w analogu na fm programów polskiego Radia w Dabie powinien Dojść tylko kanał popularno naukowy złożony również z archiwalnych audycji --"Eureka " ,jakiś informacyjny np PR24, Historyczny ,i Transmisje z Parlamentu. Cała reszta łącznie z śmiesznym projektem "Rytm" to megalomania . Osiem programów!
Re: Jakość dźwięku w radiu cyfrowym - dyskusja o kompresji
Wydaje mi się, że rozgłośnie regionalne powinny być nadawane w mux'ach lokalnych, ewentualnie jako single. Nie ma potrzeby by obciążać mux'y ogólnopolkie. Prościej i łatwiej. Podobnie zresztą powinna wyglądac sprawa z TV. Regionalny program w regionalnym mux. Nie wiem ale czuję tu jakich (chory i maniakalny) bezsens.
Zamiast PR24 powinien być PR Parlament. Trochę rozrywki czasami pod piwko i grill'a.
Zamiast PR24 powinien być PR Parlament. Trochę rozrywki czasami pod piwko i grill'a.
Re: Jakość dźwięku w radiu cyfrowym - dyskusja o kompresji
Co bym powiedział (ja uchodzący za audiofia) po dzisiejszych zmianach?RAPIOTR pisze:Cała reszta łącznie z śmiesznym projektem "Rytm" to megalomania . Osiem programów!
Lepiej brzmi radio rytm..... ale ... krótko i na temat:
Żądamy 6 do maksymalnie 8 stacji radiowych na 1 MUX a jak nie to bojkot albo wychodzimy na ulicę z transparentami jeśli to ostateczne parametry i przymusowe wyłączanie UKFu
Dla jednego MUxa przypada około 1000 kbps, czyli powinno być:
Program 1 192 kbps
Program 2 192kbps
Program 3 192kbps
Program 4 192 kbps
Program 24 96 kbps
Program regionalny 160 kbps
i ewentualnie z resztek bitrate dodatkowe programy gadane w MONO, radio parlament lub dla zagranicy, tutaj może być i 48 kbps
Nowych programów nie potrzebujemy, audycje naukowe i tego typu spokojnie można pomieścić na głównych antenach radiowych (1,2,3,4)
No tak tylko że my tu sobie gadamy a polskie radio jednak zrobi po swojemu, bo więcej kanałów to więcej reklam, tym planem poszła TVP i teraz na MUX3 zawsze jest jakaś reklama na którymś z kanałów podczas przełączania.
Aby przesłać z najwyższą jakością koncerty ze studia im. Lutosławskiego czy Osieckiej to wpierw należałoby ustawić solidne parametry pod dźwięk stereo dwukanałowy, bo dźwięk 5.1 jest jeszcze bardziej wymagający i powinien być przynajmniej dwukrotnie większej przepływności, miminum to 320 do 448 kbps, widać że chyba nikt kompletnie się nie zna na jakości dźwięku, po co było tyle testów w Warszawie jak dalej nie słuchają opinii bardziej wymagających słuchaczy i nie wiedzą ile bitrate ustawić pod klasykę, mamy niby oficjalne nadawanie i dalej brak konkretnych kroków.Na pytanie, czy Polskie Radio planuje w przyszłości nadawanie w DAB+ z dźwiękiem AC-3 / DD 5.1, Paweł Mathia powiedział: - Jako nadawca publiczny będziemy szli w tym kierunku. Na pewno w najbliższej perspektywie (2015-2016 rok) chcielibyśmy, żeby na rynku pojawiły się również takie rozwiązania, które pozwolą nam przesyłać nasze produkcje realizowane z najwyższą jakością, chociażby koncerty ze studia im. Lutosławskiego czy Osieckiej.
Za niedługo wyjdzie tak jak z TVP, która też nie może pomieścić TVP w jakości HD, wyjdzie na to że polskie radio będzie także potrzebowało kolejnego MUXa dla jakości HI-FI bo jakość SD w wykonaniu PR już poznaliśmy.
Teraz chyba będziemy operowali takimi symbolami jak:
jakość SD = HEE-AAC v2 112 kbps
jakość HD = MP3 320 kbps
Dopiero o jakości MP3 320 kbps możemy mówić nie jak w powyższej ironii że to jest HD ale że jest to porównywalna z jakością HI-FI - CD, FLAC lub PCM (tutaj już ciężko odróżnić co jest co nawet mnie). Odpowiednikiem MP3 320 kbps jest kodek HE-ACC v2 z bitrate (BRUTTO) 192 kbps - takie właśnie powinno być radio klasyczne czyli Program 2, a najlepiej wszystkie główne stacje polskiego radia, wóczas mamy co otwierać i mamy co świętować i mówić o jakości lepszej niż radio UKF, możemy mówić o jakości CD.
Z kolei jakość HD to już jest wyższa sfera i taką nazywa się dźwięk 24 lub 32 bitowy 5.1 kanałowy z próbkowaniem 96 KHz - oczywiście nigdy się nie doczekamy takich stacji radiowych bo i nie ma takiego sprzętu dekodującego ale takich jakości używają studia audio-wideo czy też tacy jak ja ale to jest właśnie jakość HD (powstały również płyty HDCD), czyli możemy mówić że nigdy nie będzie stacji radiowej w jakości HD, natomiast może być radio w jakości HQ (high quality)
Pozdrawiam.
- mejson
- Posty: 60
- Rejestracja: 20 lutego 2013, o 23:26
- Odbiornik: Panasonic TV do DVB-T,
Dual DAB do DAB+ - Instalacja antenowa: Antena kierunkowa na dachu 4 piętrowego budynku
- Nadajnik - obiekt nadawczy: Warszawa PKiN
Re: Jakość dźwięku w radiu cyfrowym - dyskusja o kompresji
Takie parametry radia to dla mnie marzenie i, jak większość marzeń, nierealizowalne...Cyfrowy_janusz pisze:
Dopiero o jakości MP3 320 kbps możemy mówić nie jak w powyższej ironii że to jest HD ale że jest to porównywalna z jakością HI-FI - CD, FLAC lub PCM (tutaj już ciężko odróżnić co jest co nawet mnie). Odpowiednikiem MP3 320 kbps jest kodek HE-ACC v2 z bitrate (BRUTTO) 192 kbps - takie właśnie powinno być radio klasyczne czyli Program 2, a najlepiej wszystkie główne stacje polskiego radia, wóczas mamy co otwierać i mamy co świętować i mówić o jakości lepszej niż radio UKF, możemy mówić o jakości CD.
Chciałoby się powiedzieć, ze skoro brakuje miejsca na wiele stacji ze 192 kbps, to dajmy chociaż dwie - Dwójkę i Trójkę, jako stacje naprawdę muzyczne.
Problem chyba leży gdzie indziej - radio nie może grać z jakością NAPRAWDĘ porównywalną z CD, nie tylko z powodu ograniczeń technicznych - te dla DAB+ czy dla emisji satelitarnych byłyby do pokonania dla wybranych stacji.
Być może chodzi o to, by nie przestawać kupować płyt, czy plików, a to mogłoby się stać, gdyby bezpłatne radio emitowało muzykę dobrej jakości.
Obserwując parametry europejskiego radia cyfrowego można zauważyć, że polskie parametry są jednymi z najwyższych...
- DVB-T/S
- Posty: 2653
- Rejestracja: 24 października 2011, o 19:27
- Odbiornik: Tuner w kompie i 2 TV + STB
- Instalacja antenowa: Antena telewizyjna profesjonalna UHF ATV 21/21-60, 65km
- Nadajnik - obiekt nadawczy: Ślęża
Re: Jakość dźwięku w radiu cyfrowym - dyskusja o kompresji
Jak ma być puszczana sieczka to lepiej niech dadzą sobie spokój i anlogowy UKF niech zostanie.
Kiedyś próbowałem słuchać przez internet stacji radiowych ale długo nie wytrzymałem z wiadomych powodów.
Kiedyś próbowałem słuchać przez internet stacji radiowych ale długo nie wytrzymałem z wiadomych powodów.