Mieliśmy podobne odczucia w młodości że "NOWE" będzie lepsze ba pamiętam audycje z lat 90 na antenie dwójki słuchaną na posiadanym ówcześnie ZODIAKu gdzie pierwszy raz usłyszałem o DAB - jaką to kolosalną rewolucją jakościową się wydawało.antypyra pisze:
Dlaczego właśnie triumf chały ma spotkać radio?
Zawsze wyobrażałem sobie w czasach szkolnych, że będą lepsze urządzenia rejestrujące, lepsze radio, bardziej niezawodne i tańsze odbiorniki. A tu klops - inwazja tańszego ale chłamu
Niestety chłam nie tyczy się dziś tylko radia lecz prawie wszystkiego co możemy wokół kupić, a nie jest produktem niszowym (luksusowym z zaporowym poziomem cen).
Strach kupić nową pralkę, samochód itp itd bo pomimo zwiększonej dostępności cenowej to nie znajdziemy tam produktu który posłuży nam bezawaryjnie szmat czasu. I co gorsza takiej gwarancji nie daje nawet kupno produktu markowego za X-krotność taniego modelu...
Dopiero gdy wejdziemy w klasę lux.. nie dostępną dla ogółu z przyczyn cenowych to możemy liczyć na jakość i trwałość.
Tak to marketingowe życie produktu (jaką bzdurą mi się to wydawała na studiach) wpłynęło na pogorszenie jakości produktów, które możemy nabywać (jakże żałuje że poczciwego ZODIAKa się pozbyłem - dziś do pokoju córy byłby jak ulał, a dźwiękiem przebijał dzisiejsze "tanie" zestawy stereo).
Może przydałoby się rozpowszechnić jakieś kontakty do: PR, KRRiT, ministerstwa cyfryzacji itp itd ? Co prawda swego czasu krążyłem po stronie KRRiT i nie znalazłem jakiegoś kontaktu dla DABu.antypyra pisze:Trzeba "walić" listy o podobnej treści do PR.
Paweł