Drekan pisze:Tom345 pisze:
Ktoś pisał o zamianie MUX3 na MUX1 zawartością (czyt. TVP dostałoby wolne częstotliwości, pozwalające na dużo szybsze odpalenie nadajników). Ale śmiem wątpić w powodzenie, nie u nas takie numery.
Obecnie to NIEREALNE!
No dobra ale patrzac na mapki to tak połowa kraju nie bedzie miała MUX3 przed ostatnim etapem, który ma nastąpić po wyłączeniu analogu.
Czyli co ? TVP ma zamiar zrobić jeden dzień gdzie w jakiejś lokalizacji wyłączy o północy analog a o 6 rano włączy cyfrę, przed pólnocą nie zapewniając swoich programów cyfrowo ?
Toż ktoś kto ogląda tylko TV publiczną (niektórzy mogą nie wiedzieć że MUX2 jest u nich i oglądać na "siatce" nadal zaśniezony Polsat albo i tego nie).
Popatrzcie na obiekt konkurencji Bieszczady-Góra jawor.
Ona do końca ma nadawać analog a potem w ciągu kilku godzin ZASTĄPIĆ go cyfrą TVP
Przecież z tego Jawora pędzone są przemienniki w dalszej częsci gór Bieszczady.
Już widzę jak Emitel wcześniej wyposaża je (nie wszystkie odbierają sygnał z Rzeszowa) w anteny satelitarne...
Tam to będzie cyrk (a platformy się cieszą).
Ja kilka le temu byłem w Bieszczadach. Znalazłem kilka wsi bez ŻADNEJ nazemnej TV (w XXI wieku).
UKF ledwo ledwo więc większość słuchała Jedynki na falach długich (bardzo dobrze tam odbiera).
A jeszcze wiecej wsi nie ŻADNEJ łącznosci UKF, poczynając od tego że aparat nuie znajduje ŻADNEJ sieci GSM a kończac na tym, że skaner radiowy nie znajduje sieci NMT ani DIGICOM 7 ("ogólnokrajowej" sieci Energetyki).
Tam to nawet Policja i Straż graniczna ma swoje górki na które musi wjechać aby coś zameldować (a jak spadnie śnieg to tych polnych dróg nikt nie odsnieża).
XIX wiek norlmalnie gdyby nie to że w większości wsi jest prąd (są male osady do dziś bez pradu).
W Ustrzykach Górnych łapią jedynego wyspowego RBSa Energetyki ze wsi Cisna i mają taki niby przemiennik z numerem w sieci DIGICOM7 co "przemienia" sygnał na konwencję w pasmie 48 MHz.
W Cisnej za to zero NMT.
Kilka unowoczesnonych RSŁA 160 MHz znalazłem w wykazie UKE własnie na tych obszarach gdzie NMT nie dociera , kabel telefoniczny także, GSM to samo, a telefon musi być (np schronisko).
W Ustrzykach Górnych jest też wyspowy maszt GSM dla wszystkich trzech operatorów, dosyłany swiatłowodem (jak do lokalnego modulu wyniesionego centrali TPSA).
Ale już w Wołosatem, 4,7 km dalej (ostatnia wieś w Polsce, najbardziej wysunięta na poludnie i zdaje się także na wschód) GSM stojąc na zemi gdziała tak sobie.
W budynkach nie działa i ludzie... kupują DROGIE bramki GSM , wklądają tam karty SIM, wbrew regulaminowi ustalają sobie np "strefę tańszch połączeń", podłączają do teo zwykły przewodowy telefon a za okem..... w polaryzacji pionowej Yaga na 900 MHz skierowana na Ustrzyki Górne.
aich anten Yagi na pasmo GSM widziałem w wielu wsiach sporo (a w żadnej nie ma anten TV naziemnej) powyżej Baligrodu (no chyba że gdzieś kolo lokalnego przemienika).
W takiej Kalnicy to pzemiennik nadaje jedynie TVP1 (do dziś drugiego programu się nie doczekali).
Tam też nie każdy ma TV SAT bo jak się mieszka przy samej ścianie lasu....
Są tacy co TV widzieli tylko u rodziny w Rzeszowie.
Mają za to magnetowid i DVD.
Jeżdżą co tydzień do Sanoka i wypożyczają karton płyt i kaset by na tydzień cała osada (wymienie) miala co oglądać.
Telefonu (zadnego) zero.
CB radio do kontaktu z uczynnym sąsiadem w dolince co mieszka koło szosy i ma telefon przewodowy z lokalnej szafy dostepowej.
A tam światłowód dzie po starych drewnianych często słupach telefonicznych. Zimą często jest zrywany trzeba go spawać specjalistcznym sprzętem. Trwa to czasem tygodniami zanim odpowiednia ekipa (nie taka zwykła) dotrze zimą.
Radio to tylko PR1 na falach długich (stąd się np dowiedzieli o katastrofie pod Smoleńskiem a już PR się przymierza wzorem państw zachodnich do zaprzestania "przestarzałej emisji".
Co da sie ludziom w zamian ?
No.... muszą od czasu do czasu jeździć do sklepu to się dowiedzą czy przewrotu w kraju nie było.
To tak jak w autentcznej biografii jednego podróżnika po Rosji.
Spotkal wieś w latach 60 (gdy już niektórym zagranicznym pisarzom i podróżnikom dawali wjeżdżać) gdzie NIE WIEDZIANO że nie ma już cara !!!
Zawsze dziad wnukom opowiadał że był kiedyś w mieście i car rządzi matuszką Rosją.
vari