Uczestniczyłem przez ostatnie 7 lat w tzw. procesie cyfryzacji. I mogę powiedzieć tylko jedno:Drekan pisze:Życzyłbym sobie tak dobrej Kampanii Medialnej jak ta w Czechach. Spoty informujące o przejściu na DVB-T puszczane w najlepszym czasie antenowym. Dołączone do ramówki specjalne programy poświęcone tematyce NTC, wszystko jasno i prosto przedstawione (nawet jak prawidłowo podłączyć dekoder). Sam właśnie śledząc kampanie w Czeskiej Telewizji, dowidziałem się wszystkiego o przejściu na nadawanie cyfrowe.
Harmonogramy znane od dłuższego czasu i od momentu powstania nie zmienione ani razu. Do tego wszystkie nadajniki uruchomione w ustalonych terminach (niektóre nadajniki ruszyły nawet o kilka miesięcy wcześniej niż planowano ).
Dodatkowo dla zapominalskich dołączany jest do emisji analogowej symbol (4 kwadraty w dolnym rogu ekranu) informujący śledzących je widzów, że zbliża się termin wyłączenia tej emisji. Nawet u nas w kraju można zobaczyć na niektórych modelach telewizorów znak potwierdzający pełną zgodność odbiornika z czeskim standardem DVB-T (Umí dobře česky).
A w Polsce jak zawsze pełna prowizorka. Nawet UKE daje argumenty takim naciągaczom publikując na rządowych stronach oficjalny harmonogram wyłączenia nadawania analogowego, o którym sama prezes UKE Anna Streżyńska twierdzi, że jest nierealny. Natomiast każdy naciągacz może sobie go wydrukować i na jego podstawie wmawiać ludziom, że za pół roku stracą możliwość odbioru telewizji naziemnej. Wiec jest ostatnia okazja by skorzystać z promocji, bo na ostatnią chwilę promocji już nie będzie!
- To cud, że MUX-2 w ogóle ruszył.
Jeśli kiedyś mi się będzie chciało, to zrobię jakiś blog, albo napisze książkę. Bo kulisy tego procesu są po prostu niewiarygodne. Niekompetencja urzędnicza, brak zielonego pojęcia o temacie, naciski polityczne i czasem zwykła ludzka głupota. Ale - jak mówił Mały Rycerz- nicto Baśka! Ruszyliśmy i jakoś już pojedzie.