Emitel

Rozwiązanie jest proste i oczywiste - zabrać koncesje wszystkim operatorom LTE i problem rozwiązany, albo ograniczyć moc we wszystkich stacjach LTE do minimum.

Nadajnikiem jest również terminal. Może się zdarzyć, że telefon albo modem LTE 800 leżący niedaleko telewizora spowoduje zauważalne zakłócenia. Pół biedy jeśli nasz, możemy przesunąć w inne miejsce. Gorzej jeśli sąsiada za ścianą ... i szukaj człowieku co zakłóca.
Nie zapominajmy również, że tego zakresu TV używają też kablówki. Jeśli sieć nie będzie całkowicie "szczelna", zakłócenia od stacji bazowych i terminali mogą przenikać do takiej sieci.

Dlatego skoro pasmo 800MHz zostało przeznaczone na usługi telekomunikacyjne, to potrzebne są szczegółowe regulacje określające zakres odpowiedzialności w rozwiązywaniu ewentualnych problemów, by nie było dyskusji, kto, kiedy, jak i za czyją kasę usuwa problem.


W przypadku pasam 800MHz i tak jest trochę prościej bo w zakresie przyległym do DVB-T będzie "downlink", czyli komunikacja od stacji bazowej do terminali. W takim przypadku przynajmniej dokładnie wiemy gdzie jest nadajnik i jakie ma parametry. Dla zakresu 700MHz, o ile zostanie przeznaczony na telekom, proponuje się "uplink" w zakresie przyległym do DVB-T, więc zakłócać może każdy telefon czy modem.


--- 2014-02-19 ---


Informacja troszkę 'z innej beczki'.

FirceWireless Tech donosi "Verizon 700 MHz LTE cell site is latest victim of interference from fluorescent lights". Nie tylko LTE może zakłócać telewizję naziemną i kablową, ale i LTE może być zakłócane przez inne urządzenia.

Zanim temat zostanie rozwinięty to interesuje jedna rzecz.
Co musi się zadziać aby ktoś z UKE i działu technicznego zbadali i dokonali pomiarów blisko nadajnika LTE.
Po uruchomieniu nadajnika LTE sygnał jest tak duży, że zakłóca sygnał z anten DVB-T w bliskiej okolicy.

Zrozumiałe jest to, że przy uruchomieniu takiego punktu nadawczego potrzebne są pełne pomiary i dokumentacja, ale w tym przypadku mówimy już o modernizacji nadajnika o LTE i tu ustawa i prawo już nie mówi o tym, że trzeba na nowo robić pomiary w terenie. Skutkiem tego są uruchamiane nadajniki bez kontroli mocy nadawczej a ludzie zaczynają odczuwać problemy sygnałem.

Ile musi być zgłoszeń do UKE aby coś się zadziało i sprawdzono problem ?!

Ale kto to będzie zgłaszał? Chyba tylko garstka ludzi świadoma źródła tych zakłóceń. Nie każdy ma miernik i nie każdy wezwie instalatora z odpowiednim miernikiem. Problem poruszany jest tylko na kilku forach branżowych. Zdecydowana (nieświadoma) większość będzie kręcić antenami, wymieniać je na inne lub montować wzmacniacze. Niektórzy trochę zorientowani w temacie zamontują filtr i ... nie pomoże. Sam doskonale wiesz że czasami jeden nie wystarczy.
Mam wrażenie że na razie panuje przekonanie że "jakoś to będzie", a operatorzy telekom-ów wydają się czuć tak mocni, że dla nich liczy się tylko ich interes.

Bo to polska. W anglii to operatorzy gsm są zobligowani do dawania filtrów LTE dla tych co zgłoszą problemy. Możesz pisać do UKE i w teorii są zmuszeni to weryfikacji zgłoszenia.

K63 pisze: Niektórzy trochę zorientowani w temacie zamontują filtr i ... nie pomoże.

Dlaczego nie miałby pomóc Ja mam sygnały DVB-T na poziomie 37-41dBuV, natomiast na k.62 i k.64 znalazłem sygnały (LTE?) na poziomach 60-65dBuV. Założyłem filtr LTE, ale były jeszcze niewielkie poziomy tych sygnałów, więc dołożyłem drugi filtr. Teraz widmo powyżej 790MHz jest puste

Celowo napisałem

K63 pisze:trochę zorientowani w temacie

Ci "trochę" zorientowani mogą uznać że jeden filtr powinien wystarczyć - i do głowy im nie przyjdzie że trzeba drugi, a może nawet trzeci. Ty jesteś "lepiej" zorientowany, więc zastosowałeś kaskadę.
Tutaj mały test filtrów LTE.

Test 18 anten pod względem odbioru sygnałów niepożądanych LTE w paśmie 800 mHz.
https://www.youtube.com/watch?v=oEAQFjWcfnM

Logarytm po raz kolejny nie zawiódł

Będziesz musiał nauczyć się rozumieć system antenowy jako rzecz złożoną we wszystkich kontekstach, a nie w kawałkach, jak to robiłeś do tej pory.
W środowisku miejskim (patrz test) nie ma znaczenia, czy poziom LTE 4G na częstotliwości 800 MHz wynosi 66 czy 80 dBuV, każdy tuner poradzi sobie z nim bez problemu. Problemem są głównie wszechobecne wzmacniacze szerokopasmowe, co jest śmiertelnym zagrożeniem
Inna sprawa, że filtr stub na logperze ekstremalnie zmniejsza jego wzmocnienie już od K40 w górę (patrz inny test od MRSerwisa). Czyli możesz mieć 66 dBuV na 800MHz, ale do odbioru sygnału na K40 i wyżej potrzebujesz wzmacniacza i jesteś tam gdzie byłeś )) A nie jesteśmy nawet przy LTE 5G na 700 MHz
A w widmie jest nie tylko LTE , ale i inne zakłócające częstotliwości poniżej 470 MHz (kolejny filmik od MRSerwis) i te właśnie loger combo bierze bez ograniczeń, bo jego pasmo pracy to od 170 do 700 MHz
Nie mówiąc już o tym, że wzór promieniowania małej części aktywnej logpera jest szeroki, przez co jest mało odporny na pre/echo, a zwłaszcza w miastach czy dolinach górskich na pobliskie echa. itd. itp.
O konstrukcji mechanicznej prądu wolę nawet nie mówić nie tylko logper, poznasz to po pierwszej, max drugiej zimie jeśli antena będzie bezpośrednio narażona na działanie czynników atmosferycznych.
Jak mówię, na cały system przyjęć należy spojrzeć kompleksowo we wszystkich kontekstach.

PS: Filtr Stub z około 8 cm kabla koncentrycznego może zrobić w domu każdy i dodać do każdej anteny

Fotodetektor pisze: ↑11 grudnia 2016, o 21:26 Zanim temat zostanie rozwinięty to interesuje jedna rzecz.
Co musi się zadziać aby ktoś z UKE i działu technicznego zbadali i dokonali pomiarów blisko nadajnika LTE.
Po uruchomieniu nadajnika LTE sygnał jest tak duży, że zakłóca sygnał z anten DVB-T w bliskiej okolicy.

Zrozumiałe jest to, że przy uruchomieniu takiego punktu nadawczego potrzebne są pełne pomiary i dokumentacja, ale w tym przypadku mówimy już o modernizacji nadajnika o LTE i tu ustawa i prawo już nie mówi o tym, że trzeba na nowo robić pomiary w terenie. Skutkiem tego są uruchamiane nadajniki bez kontroli mocy nadawczej a ludzie zaczynają odczuwać problemy sygnałem.

Ile musi być zgłoszeń do UKE aby coś się zadziało i sprawdzono problem ?!

UKE nic nie zrobi ponieważ stacje LTE nadają zgodnie z pozwoleniami, a za problemy są głównie odpowiedzialni producenci odbiorników którzy od momentu wprowadzenia emsji cyfrowych uprościli obwody wejściowe wzmacniaczy w.cz do minimum.
W epoce analogu interferencje i intermodulacje były widoczne na ekranie. Aktualnie do pewnego momentu z tego typu zakłóceniami radzi sobie korekcja błedów. UE powinna wydać jasne wymagania dla anten służących do odbioru tv. W jakie filtry i o jakich charakterystykach powinny być one wyposażone, aby były dopuszczone w krajach UE. Kiedyś były tzw. normy krajowe dla każdego urządzenia wprowadzanego do obrotu. Teraz mamy UE i śmieci z Azji zalewające rynek, a krajowych producentów nie obowiązują już żadne normy. UKE będzie interweniować tylko wtedy kiedy w instalacji po stosowaniu filtra >50 dB odcinającego pasmo powyżej 700 MHz dalej będą występować zakłócenia podharmonicznych od sygnału LTE.

XmuX pisze: ↑5 października 2022, o 22:00 W środowisku miejskim (patrz test) nie ma znaczenia, czy poziom LTE 4G na częstotliwości 800 MHz wynosi 66 czy 80 dBuV, każdy tuner poradzi sobie z nim bez problemu.

Niestety, nie jest to do końca prawda.

XmuX pisze: ↑5 października 2022, o 22:00 Problemem są głównie wszechobecne wzmacniacze szerokopasmowe, co jest śmiertelnym zagrożeniem

Problemem bywają konstrukcje wzmacniaczy, ale zwykle największym błędem jest używanie ich niezgodnie z ich przeznaczeniem.