A za miesiąc pewnie zmienią zdanie i przerwą przetarg. Ciekawe kiedy się zdecydują bo z tego robi się tragikomedia.
Dodał, że łącznie w sygnale multipleksu pierwszego będzie umieszczonych 7 lub 8 programów telewizyjnych.
Czyli jeszcze nawet nie wiedzą ile miejsc do obsadzenia będzie w przetargu. Takie rzeczy powinny być ustalone zanim padnie decyzja o przetargu. Pełna AMATORSZCZYZNA
"To znaczy wyłączenia kanałów analogowych wykorzystywanych obecnie przez TVP S.A., które blokują częstotliwości cyfrowe. Wyłączenie tych kanałów pozwoli na wcześniejsze osiągnięcie pełnego pokrycia przez sieć multipleksu trzeciego" - podkreślił Graboś.
A o kwestii przetargu, który musi zorganizować TVP na te 3 miejsca zapomnieli?
"Wyspecjalizowany charakter programów, na które rozpisano konkurs, będzie stanowić uzupełnienie bezpłatnej oferty programowej w naziemnej telewizji cyfrowej. Programy rozpowszechniane w wyniku rozstrzygnięcia konkursu będą niekodowane i udostępniane odbiorcom bezpłatnie" - podał Dworak w komunikacie.
Jedyna dobra informacja, że nikt nie wpadł na pomysł kodowania 1 multipleksu.
Pod koniec października KRRiT informowała, że proces konkursowy na pierwszy multipleks zająłby trzy i pół miesiąca i dzięki temu - zdaniem Rady - w 2012 r. programy w cyfrowej jakości byłyby dostępne dla 95 proc. Polaków.
+ 3,5 miesiąca na konkurs na operatora technicznego + 12 miesięcy na rozstrzygnięcie kwestii przetargu przez TVP.
Skoro nie potrafili dogadać się z TVP w kwestii wcześniejszego uruchomienia 3 multipleksu na częstotliwościach 1 multipleksu, to jakie są szanse, że TVP zgodzi się na pierwotny plan?