Od siebie dodam, że w kwestii telewizji naziemnej wiele zależy od przyszłorocznej konferencji WRC-23 w Dubaju, właściwie wszelkie decyzje, jak przeniesienie MUX-8 od tego zależą, to jest taka baza wyjściowa.Kolejne kraje europejskie wdrażają programy pilotażowe nowego standardu nadawania DVB-I. Do UKE nie wpłynęły na razie wnioski dotyczące takich emisji próbnych w Polsce, ale Jarosław Mroczkowski, doradca strategiczny Emitela zapewnia Wirtualnemedia.pl, że firma na bieżąco śledzi sytuację, a DVB-I „może być w przyszłości kolejnym przełomem”.
Głównym atutem DVB-I jest fakt, że standard ten współpracuje ze wszystkimi najpopularniejszymi platformami dostarczania sygnału wideo. Oznacza to, że widzowie mogą łatwo, na jednej liście, odnaleźć treści z naziemnej, satelitarnej, kablowej telewizji oraz te dostarczane drogą internetową przez sieci szerokopasmowe, światłowody, 5G i inne.
- Standard DVB-I jest nowy. DVB-I to specyfikacja opisująca nowy sposób tworzenia listy programów w odbiorniku telewizyjnym, opracowana przez organizację DVB. DVB-I wygląda obiecująco, gdyż pozwala połączyć w jednym odbiorniku różne źródła sygnału w jedną kompleksową usługę dla widza - wyjaśnia Jarosław Mroczkowski, doradca strategiczny operatora radiodyfuzji i radiotelekomunikacji Emitel.
[....]
Na razie nie wiadomo kiedy DVB-I mógłby stać się standardem na szeroką skalę. W przyszłym roku na konferencji WRC-23 w Dubaju może zapaść decyzja o przekazaniu po 2030 roku kolejnego pasma operatorom telekomunikacyjnym. Z taką operacją mieliśmy do czynienia w Polsce w tym roku. Dzięki standardowi DVB-T2 multipleksy naziemne nie tylko mieszczą się w eterze, ale mogą oferować więcej kanałów w lepszej jakości obrazu. Konieczna była jednak wymiana starszych telewizorów i dekoderów.
- Wprowadzenie DVB-I może być w przyszłości kolejnym przełomem w rozwoju usług telewizyjnych. Wymagać to będzie jednak czasu i zaangażowania wszystkich uczestników rynku. Od nadawców i dostawców treści, przez operatorów, który będą musieli stworzyć nowe pakiety usług, do producentów odbiorników, którzy będą musieli przygotować nowe odbiorniki obsługujące ten standard - ocenia przedstawiciel Emitela.
Mroczkowski zauważa, że nie powinno się szybko namawiać widzów do kolejnych inwestycji w urządzenia do odbioru telewizji. - Nie bez znaczenia jest też fakt, że obecne odbiorniki nie obsługują DVB-I. Jest o tyle ważne, że niedawno dokonała się zmiana standardu na DVB-T2, co wiązało się z zakupem nowego odbiornika. Widzowie raczej nie będą skłonni do zakupu kolejnego przez kilka kolejnych lat. Wprowadzenie DVB-I wymaga jednak odpowiednich regulacji rynkowych. Dodatkowo nie ma jeszcze odbiorników (poza takimi z eksperymentalnym oprogramowaniem) by móc wprowadzić albo szerzej testować to rozwiązanie - przekonuje ekspert.
Czytaj więcej na: https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/j ... ja-cyfrowa
Natomiast obserwując rynek telewizyjny, to z roku na rok jest coraz większa konkurencja i idzie to w tym kierunku, że duzi gracze łączą się z operatorami komórkowymi i oferują już swoje oferty kompleksowe, łączone.
Same pakiety telewizyjne, praktycznie każdy większy operator, oferuje różną drogą oddzielnie, nadzienie, satelitarnie i przez internet.
Reasumując, wszystkie narzędzia i decyzje w rękach dużych operatorów. To od ich decyzji marketingowych zależy, z jakimi rozwiązaniami będą nas oswajać.
Pewnie będzie to rozłożone w czasie, tak aby nas przyzwyczaić ale nie zrazić.
Tak więc nie ma się co przywiązywać do telewizorów czy tunerów, bo pewnie gdzieś tak po 2030r. przy okazji zabrania kolejnej części pasma UHF pod telefonie komórkowa, może wejść DVB-I.