Problem polega na tym, że to nie wolne częstotliwości stanowią główną przeszkodę we wdrażaniu NTC.romanodepalma pisze:A mnie dziwi coś innego . Są w Polsce regiony w których jest nadawane 7 programów i tam znalazły się dodatkowo dwie częstotliwości na NTC . Ale są też regiony gdzie są dostępne 3 kanały analogowe i to właśnie tam jest więcej miejsca w eterze.Dlaczego w tych regionach nie planuje się włączenie dwóch MUX-ów na tymczasowych kanałach z małą mocą.
Przecież mamy tyle wolnych częstotliwości by od razu uruchomić 2 multipleksy z ogólnokrajowym pokryciem. Dodatkowo pozostają wolne częstotliwości z tzw dywidendy cyfrowej, także dające ogólnokrajowe pokrycie. No i częstotliwości rezerwowe, jednak te dostępne są tylko w kilku rejonach.
Główny problem to konflikt interesów głównych medialnych graczy na polskim rynku telewizyjnym. Zbyt wiele mają do stracenia ci najwięksi jak Polsat, TVN czy TVP. Aktualne zatrzymanie procesu wdrażania NTC jest im na rękę. A uruchomienie 2 multipleksów nawet z niewielkim zasięgiem w aktualnej sytuacji zakrawałoby na cud.
Nie bez powodu jesteśmy krajem gdzie najdłużej prowadzone są testy DVB-T i nic z tego nie wynika. Dodatkowo jedyna instytucja która potrafiła ciągnąc cały proces wdrażania NTC do przodu, czyli UKE zrezygnowała i pozostawiła proces wdrażania DVB-T innym. Efekty są takie, ze nic się nie dzieje i zapewne w najbliższej przyszłości się w tej materii nic nie zmieni.